Polstjarnan

polstjarnan-powsin-10-06-2

polstjarnan-powsin-10-06 fotografie – przez uprzejmość – Pani Joanna Smolińska w rosarium w Powsinie 2012.

Mieszaniec róży beggeriana.

Synonim –  Polestar, Wasa Star, White rose of Finland i wiele innych.

Hodowca – Fiński, mało znany rosarianin Harald Wasastjerna, rok 1937.

Kwiaty białe , pojedyncze do półpełnych złożone z do 15 płatków. Nie powtarza kwitnienia. Okres kwitnienia to dwa do trzech tygodni, ale gdy kwitnie widok jest spektakularny!

Zapach – lekki lub w ogóle.

Krzew o pędach dorastających do 3 – 4 m długości. Mrozoodporna.Dla miłośników róż na dalekiej północy, którzy nie mają zbyt wielkiego wyboru, jest to wspaniałe pnącze która nigdy nie zamarza

Pochodzenie -   r.beggeriana x Gruss an Zabern. Tak podaje jeden z prezesów szwedzkiego towarzystwa różanego dr.Denis Anderson.

3 komentarzy do “Polstjarnan”

  1. Jacek napisał:

    To ciekawe – ta róża jako jedyna jest polecana przez The Canadian Rose Society do uprawy w strefie 1 (temp. minimalna poniżej -45 st C).

    http://www.canadianrosesociety.org/CRSMembers/Resources/RecommendedRoses/tabid/64/Default.aspx

    Chyba wiedzą coś na ten temat w Kanadzie. HMF określa mrozoodporność na 3b. Rosa beggeriana pochodzi ze środkowej Azji (Afganistan i okolice). Ciekawe, czy z tą wyjątkową mrozoodpornością to prawda.

    Kolejna ciekawa informacja wynikająca z uważnej lektury strony kanadyjskiej to polecanie do najzimniejszych stref wyłącznie rosa multiflora jako podkładki (albo własny korzeń odmian mrozoodpornych). Z tego pośrednio wynika, że problemem może być odporność na mróz korzeni rosa canina. I rzeczywiście – w moim ogrodzie zmarzł zeszłej zimy Louise Odier w dość nietypowy sposób – gałązki przetrwały zimę zielone, wiosną zaczęły rosnąć, a następnie całość uschła. Wygląda na to, że przemarzła podkładka, a nie odmiana szlachetna. Takie sytuacje mogą mieć miejsce w szczególnie niekorzystnych warunkach – gdy w czasie długich mrozów nie ma śniegu i na dodatek bryła korzeniowa sąsiaduje z ciałem lepiej przewodzącym ciepło niż grunt – np. z fundanemtem muru. I tak właśnie było u mnie.

    Chyba rosa canina, choć nasza własna – nie jest aż taka dobra…

  2. Joanna napisał:

    Ta róża niestety nie pachnie, albo jest to zapach bardzo znikomy, ledwie wyczuwalny.

  3. Ela Karolina napisał:

    To jedna z moich pierwszych róż w ogrodzie. Mam trzy sztuki które rosną już od wielu lat ale tylko jedna wydaje nieliczne,podłużne ,czerwone owoce. Jedno po spadnięciu wykiełkowało. Jest to róża bezobsługowa. Nie choruje. Można co roku trochę przyciąć. Wypuszcza pędy które idą w górę jak szalone albo pną się i owijają po podporach czy tarasie. Nie wymaga okrywania nawet w srogie zimy. Latem obsypana jest licznymi, małymi kwiatami. Potężna róża o wysokości 3-4 m.

Napisz komentarz

You must be logged in to post a comment.