-
Roseromantic
Fotografie wykonane w Ogrodzie Powsin, rok 2019.
Floribunda.
Synonimy – Gretel, tak nazwano ją w Japonii i Fire Opal w Australii, natomiast Kordesowie wprowadzili ją w roku 2014 jako Roseromantic i pod tą nazwą oferowana jest po dziś dzień.
Hodowca – wyhodowana przez Tima Hermana Kordesa, rok 2002.
Kwiaty - kremowe z lekkim różowym nalotem. Z wiekiem kwiaty stają się bardziej różowe z łososiowym odcieniem. Kwiaty pojedyncze do półpełnych, złożone z 5-15 płatków. Kwiaty średniej wielkości , do 9 cm średnicy.
Zapach – nie pachnie.
Krzew o pokroju kompaktowym, wysokości do 80 cm.
Liście – średnio zielone, błyszczące, gęsto rozmieszczone na pędach.
Jako ciekawostkę podam, że poza innymi , rozlicznymi wyróżnieniami , otrzymała również certyfikat jakości na Warszawskim Trial Różanym w roku 2020.
-
Goldbeat
Fotografie wykonane w Ogrodzie Powsin, rok 2019.
Floribunda
Hodowca – Werner Noack, rok 1974
Kwiaty – żółte, klasycznej budowy, średnicy około 9 cm, złożone z około 25 płatków,
Zapach – bez zapachu.
Krzew – o pokroju wyprostowanym, wysokości do 150 cm.
Liście – średnio zielone, matowe.
-
Marguerite Rose
Fotografie w ogrodzie różanym w Monza, rok 2018.
Floribunda.
Hodowca – Robert Laperiere przed rokiem 2002.
Kwiaty – różowo pomarańczowe, złożone z około 15 płatków, rozwijające się do formy płaskiej. Kwitnie kiściami.
Zapach - nie pachnie.
Krzew – wysokości 6- 80 cm.
Liście – oliwkowo zielone, matowe o dobrej odporności na choroby grzybowe.
Na konkursie w Monza w roku 2002 otrzymała brązowy medal.
Pochodzenie – nieujawnione.
-
Pays d’Iroise
Fotografie – Ogród różany w Monza rok 2018
Klasa – Floribunda .
Hodowca – Odmiana ta pochodzi z obszernego , ale stosunkowo mało znanego u nas dorobku Michel Adama, również i tą odmianę spotkałem tylko w ogrodzie konkursowym w Monza. Rok hodowli 2004.
Kwiaty – Czerwone, luźno zbudowane, złożona z 15 – 20 płatków. Kwitnie jako to floribunda, niewielkimi kiściami.
Zapach – nie pachnie.
Krzew – o pokroju wyprostowanym, pędy wysokości około jednego metra.
Liście – ciemno zielone, drobne, gęsto rozmieszczone na pędach. Dobra odporność na choroby grzybowe.
Pochodzenie – nieznane.
-
Zee
Róża miniaturowa.
Hodowca – Ralph Moore , USA, rok 1940.
Kwiaty – Różowe, średnicy 2-3 cm, złożone z około 30 płatków. Moore zachował tę odmianę do wyłącznego własnego użytku.Powód – ilustruje obszerny cytat który zamieszczam na końcu opisu.
Zapach – nieznaczny, lub żaden.
Krzew – Jest to miniaturowy klimber o praktycznie bezcierniowych , zabarwionych na jasno zielono, pędach dorastających do 8-90 cm.
Liście drobne, bardzo wąskie.
Pochodzenie – Carolyn Dean x Tom Thumb.
„Odkryłem, że „Zee” (mimo że sama jest dość słabą rośliną o kwiatach w jasnoróżowym kolorze) była nie tylko kompatybilna jako rodzic pyłku z wieloma różami, ale jej zakres przydatności był niezwykły. Ilustruje to fakt, że jest „ojcem” takich odmian, jak„Pink Cameo”, „Magic Wand”, „Bit 0” Sunshine, „Yellow Doll”, „Climbing Jackie”, „Mona Ruth” i „Purple Elf”. To „dziadek” .June. Czas, „Silver Tips”, „Yellow Bantam”, „Jeanie Williams”, „jet Trail”, „Baby Darling”, „New Penny”, „Eleanor” i wiele innych. – Ralph Moore – „Wszystko o miniaturowych różach”.
-
Pretty Red
Fotografie – Ogród różany w Monza rok 2018
Klasa -Krzewiasta.
Hodowca -Ann Velle Bouldof, rok 2003
Kwiaty – czerwone z białym środkiem, pojedyncze, średnica do 4 cm. Kwitnie niewielkimi kiściami złożonymi z 10-15 kwiatów.
Zapach – brak zapachu.
Krzew – dobrze rozrastający się o kopiastym pokroju
Liście – drobne , średnio zielone o dobrej odporności na choroby grzybowe
Pochodzenie -
-
Medeo
Fotografie – Ogród różany w Monza rok 2018.
Krzewiasta, parkowa.
Hodowca – Kordes & Sons, rok 2001.
Kwiaty białe z lekkim różowym bądź pomarańczowo różowym nalotem. Kwiaty pojedyncze , do 4 cm średnicy , zakwitają obszernymi kiściami
Zapach – bez zapachu
Krzew – bardzo rozgałęziony o pokładających się pędach, wysokość niewiele ponad pół metra. Roślina o cechach róży okrywowej
Pochodzenie – siewka The Fairy .
Około dziesięć lat wcześniej Kordesowie pod tą samą nazwą sprzedawali kremowo biała floribundę.
-
Echo
Polyanta, mieszaniec polyanta.
Synonim – Baby Tausendschon.
Hodowca – wyselekcjonował ją niejaki Ludorf/imię się nie zachowało/ w roku 1914.
Kwiaty drobne, jasno różowe, starzejące się do białego. Kwiaty średnicy do 5 cm,półpełne, złożone z około 15 płatków. Powtarza kwitnienie.
Zapach -
Krzew – roślina tworzy niewielki krzew wzrostem nie przekraczający 90 cm.
Pochodzenie – sport od Tausendschon . Ta samoistna mutacja od słynnej Tausendschon godna jest naszej uwagi przynajmniej z dwu powodów. Pierwszy to taki, że wytworzyła się mutacja karłowa ale to nic nadzwyczajnego. Zdumiewające – przynajmniej dla mnie jest to, że o ile Tausendschon nie powtarza kwitnienia, to jego sport jakim jest Echo – jak najbardziej – a na dokładkę obdarza cechą powtarzania kwitnienia inne mutacje, które sama wydała.Z czego najciekawszą mutacją wydaje się być Greta Kluis z 1916 roku jako że jest ona ogniwem kolejnych mutacji. Poza Greta Kluis były to: Brillant Echo, Delhi Pink, Direktor Struve, Eva Teschendorf, Kleine Echo i Weisse Echo.
Dla porządku dodajmy, że innym odnotowanym przypadkiem, gdzie odmiana nie powtarzająca kwitnienia wydała sport powtarzający kwitnienie jest wyhodowany w 1910 roku przez van Fleeta rambler Dr. W. van Fleet , który w roku 1930 wydał powtarzający kwitnienie sport a była to New Dawn.
-
Tom Thumb
fotografia pochodzi ze strony mountain valley growers gdzie też możemy tę różę nabyć.
Miniaturowa.
Synonim – Peon
Hodowca – Jan de Vink, z Holandii , przed rokiem 1935.
Kwiaty – szkarłatne z białym centrum kwiatu , półpełne, złożone z około 15 płatków, średnica kwiatu – 2-3 cm.
Zapach – nie pachnie
Krzew – wysokości do 25 cm.
Pochodzenie – Rouletti x Gloria Mundi.
Tom Thumb to malutka miniaturowa róża ,idealna do pojemnika, ponieważ cały czas uprawy pozostaje niewielka. Wyhodowany w Holandii w 1935 roku i wprowadzona do Stanów Zjednoczonych w 1936 roku, wiele miniaturowych róż ma w swojej linii Tom Thumb.
Podobnie jak wszystkie róże, miniaturowe róże są kochające słońce i dość odporne na suszę. Sadzić w dobrze osuszonej glebie i nawozić nawozem organicznym na wiosnę. Za każdym razem, gdy zauważymy, przycinamy martwe pędy i kształtujemy roślinę na taką wysokość i szerokość, jaką chcemy .
Janowi de Vink przypisuje się sprowadzenie miniaturowej róży na świat w wyniku hybrydyzacji jego podwórka. .. Mógł pozostać nieznany, gdyby nie przewidywanie Roberta Pyle’a z Conard-Pyle Company … Podczas wizyty w Holandii Pyle zobaczył małą roślinę de Vink, która miała czerwoną różę z białym środkiem. De Vink nazwał różę „Peon”. W chwili, gdy go zobaczył, Pyle zdał sobie sprawę z jego potencjału … Pyle wziął patent na różę, przemianował ją na „Tom Thumb” i przedstawił publicznie w 1936 r.
Bezpośredni potomkowie Tomcia Palucha
Jeżeli przejrzymy dane zawarte w HMF, to okaże się, że bezpośrednich potomków w pierwszej generacji, doliczymy się około czterdziestu. Oczywiście nie będę tu ich wszystkich wymieniał, poprzestanę na kilku najważniejszych przykładów.
Mansuino , włoski rosarianin znany z utworzenia całej rodziny róż zwanych od jego nazwiska mansuinianami użyje Toma do zredukowania rozmiarów cierpiącej na nieograniczonej na przestrzeń r.banksa. zapylając Toma Thumb pyłkiem rosa banksiae uzyskuje wspaniałe pnącze Purezza. Nadal jest ono bujne ale już rozmiarach dających się objąć naszą wyobraźnią.
W roku 1956 , Wilhelm Kordes zapylając pyłkiem Toma World’s Fair uzyska w pięknej czerwieni karłową Zwergonig, która będzie królowała przez kilkadziesiąt lat w ofercie miniaturek Kordesów.
Nie przeoczył też Ralph Moore pojawienia się Toma. Już w 1940 użył go do zapylenia swojej floribundy Carolyn Dean. Otrzymał w ten sposób siewkę którą nazwał Zee. Jak podaje HMF , Zee staje się rodzicem bądź dziadkiem wszystkich miniaturek Ralpha Moore.
W bardzo prosty sposób wykorzystał Toma Thumb Mathias Tantau. Zapylił go w 1956 roku mianowicie pyłkiem zabawnej floribundy Mascarade przenosząc jej oryginalny i zabawny kolor na powstałą w ten sposób miniaturkę której ten strój niewątpliwie bardziej przystoi tworząc w ten sposób bardziej integralną całość.
No i przede wszystkim korzystał z możliwości Toma sam J.de Vink, że poprzestanę na chyba jego najlepszym dziele gdy to zapyla w roku 1953 Cecile Brunner jego pyłkiem, uzyskując w ten sposób prześlicznego Kopciuszka – Cinderellę.
-
Precious Time
Fotografie – Ogród różany w Monza rok 2018.
Mieszaniec herbatni.
Hodowla Pierre Orard, rok 2001.
Kwiaty – Tym razem czerwień. Najczerwieńsza z czerwieni, bez śladu owych niebieskich interferencji. Jaskrawa , ale nie nachalna.A może tak mi się wydaje bo lubię wiśniowe odcienie czerwieni. Kwiat budowy klasycznej średnicy nieco ponad 10 cm , złożone z około 25 płatków i tylko zapachu brak.
Zapach – bez zapachu, no może trochę pachnie.
Krzew – o pokroju wyprostowanym, wysokości do jednego metra.
Liście – oliwkowo zielone, o skórzastej teksturze. Wydaja się mieć dobra odporność na choroby grzybowe.
Napisałbym o niej tak: To doskonały mieszaniec herbatni z piękną głęboką czerwienią, dobrze radząca sobie w każdych warunkach pogodowych, głęboko bordowe pąki otwierają się, aby odsłonić bardzo atrakcyjne ciemnoczerwone kwiaty . Są one świetne do cięcia. Posiada też wszelkie walory róży wystawowej. Jej gęste, w młodości czerwone liście dojrzewają do zdrowych, półmatowych, ciemnozielonych tonacji.