Tuscany
Róża galijska. Ma jeszcze kilka równie popularnych nazw jak np. Old Vevet Rose, Black Tuscany, pochodzi sprzed 1500 roku. Kwiaty o średnicy około 6 – 8 cm mają 15 – 20 płatków, są mocno pachnące, ale kwitnie tylko raz w sezonie.
Fotografie – przez uprzejmośc Pani Urszula Trętowska Meldorf 2012.
Ceniona ze względu na oryginalny, karminowo czerwony z fioletowymi odcieniami kolor kwiatów, uwydatniony poprzez aksamitną teksturę płatków i harmonijnie skontrastowany przez grupkę wydatnych , jak gdyby nieco zakurzonych, złotych pręcików pięknie odsłoniętych luźną budową półpełnych kwiatów.
Krzew dorasta do 120 cm, ale wystarczy zgoła niewielka podpórka , jakiś trejaż przy którym będziemy upinać pędy a już owe z łatwością osiągną i ze dwa metry długości. Pędy są z rzadka uzbrojone w nieliczne ciernie. Trafiają się też egzemplarze całkowicie pozbawione cierni. Może rosnąć w cieniu ale ponieważ jest wówczas bardziej podatna na czarną plamistość liści, nie zalecałbym takich eksperymentów. Za to jest w naszych warunkach w pełni mrozoodporna.
Krzew przycinamy po skończonym kwitnieniu, ale należy uważać na sekator, gdyż kwitnie na pędach dwuletnich i starszych.W każdym bądź razie jeżeli już to robimy, to po skończonym kwitnieniu.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Z zabiegów pielęgnacyjnych polecałbym przyginanie pędów na który to zabieg reaguje entuzjastycznie ciesząc nasze oczy całymi szeregami kwiatów upiętych wzdłuż pędów.Efekt tych zabiegów widzimy na fotografiach obok.
Tak jak inne róże galijskie rozmnaża się przez odrosty, trzeba więc wziąć to pod uwagę i ewentualnie sadzić okulizowane. Paul Barden pisze: „widziałem krzewy Tuscany rosnące od 50 lat na północnym wybrzeżu Pacyfiku w trudnych warunkach, bez wody i w prażącym słońcu wybrzeża i dobrze kwitły”.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Fotografie obok: Elżbieta Kozak
W roku 2009 , w rok po posadzeniu, w moim ogrodzie, Tuscany zakwitła po raz drugi. Pędy, ubiegłoroczne zakwitły że tak powiem normalnie, po czym 2-3 tygodnie po ich przekwitnięciu na pędach, tegorocznych! pojawiły się pąki , które rozwinęły się w kwiaty, nieco mniejsze niż te z kwitnienia czerwcowego i gorszej jakości. Z niecierpliwością będę czekał czy zjawisko to powtórzy się w tym roku po raz wtóry. Symboliczne drugie kwitnienie ma miejsce praktycznie co roku , ale prawdziwie obfite , drugie kwitnienie odnotowałem w roku 2014.
I jeszcze moje spojrzenie na tą niezwykłą różę. kolekcja własna 2012 oraz rok 2013.xxxxxxxxxxx
Pochodzenie: Nieznane, ale obserwując jej nawracającą skłonność do powtarzania kwitnienia, możemy bez większego ryzyka stwierdzić, że jednym z rodziców musiała być róża powtarzająca kwitnienie. Tylko czy to jest ta co to pochodzi z szesnastego wieku? Czy na prawdę w handlu spotykamy prawdziwą Tuscany? Sama po z górą 300 latach uprawy wydała piękny sport/ siewkę?/ Tuscany Superb.Fotografia nr 1 Tomek Ciesielski. Foto nr2 ms, nr3 Małgorzata Kralka oraz foto nr 4 W.Kusiej
poniedziałek, 26 Lipiec 2010 o godz. 21:43
Moja Tuscany tego lata też powtarza!
Chociaż podczas pierwszego kwitnienia miała pewien feler…miała tak wiele kwiatów w kiściach,że niektóre się nie otworzyły!Jakby miały za mało miejsca,nie można zrzucić winy na pogodę,bo była pierwszorzędna.
I,co polecam,odkryłam piękne zestawienie,które nazwałam „koktail jagodowy”-Tuscany + Mainzer Fastnacht,piękna kompozycja!