Comtesse de Rocquigny

comtesse-rocq comtesse-rocqro15 ro-12 ro11 ro17

Burbońska, ale jej klasyfikacja nie jest oczywista bodajże z tego względu, że nie znamy jej rodziców. Stąd też wielu ekspertów klasyfikuje ją też jako remontantkę. To rzadka odmiana, przez pewien czas uważana nawet była za odmianę utraconą.

Hodowca- bliżej mi nieznany Charles Vaurin – podaję za hmf.

Kwiaty – Jej kwiaty prezentują się nam w delikatnym różu o łososiowym odcieniu, tak delikatnym, że w wielu opisach, jest prezentowany jako biały o łososiowo różowym odcieniu. Kwiaty kuliste , rozetowej budowy, średnicy ….złożone są z ponad 30 płatków. Kwitnie kiściami kwiatowymi.

Zapach – pachnąca.

Krzew – o pokroju wyprostowanym, wysokości do 150 cm. Mrozoodporność, to 5 strefa usda.

Liście o szorstkiej teksturze, odporne na choroby.

Pochodzenie -

Pani Ewa Miszczak, która podzieliła się z nami fotografiami tej odmiany, tak ją opisuje:

” Moja ostatnia faworytka – Comtesse de Rocquigny,  już dwa razy w tym roku kwitła, a co jest chyba wyczynem jak na tak młody krzew, posadzony tej wiosny. Kwiaty są bardzo bardzo piękne, zresztą ich urodę widać na zdjęciach. Są odporne na deszcz – nie pleśnieją i nie dostają plamek. Liście szorstkie i wyjątkowo zdrowe – jak dotychczas róża ta w ogóle nie choruje. Byle tak dalej. Teraz przerwa w kwitnieniu, choć zauważyłam, że krzew wypuszcza nowe pędy i kto wie, czy jesienią nie zdarzy się jeszcze jedno kwitnienie.”

Różę tę ma w swojej ofercie sklep internetowy Pani Jarmulak rosariumshoparena.

4 komentarzy do “Comtesse de Rocquigny”

  1. Ada Tarnawska napisał:

    Powalająca. Oczu i nosa nie można od niej oderwać. Nie osiągnęła swoich 150 cm, ale może potrzebuje więcej czasu?

  2. Bobowska napisał:

    Jest cudna,zdrowe pachnące różyczki,biało-kremowe,biel przeważa, zielone opisałabym szorstkie liście,obficie kwitnie,u mnie nie powtarza kwitnienia,ja sądzę że to jest Great Maiden’s Blush róża pochodząca z 14 wieku, polecam wszystkim

  3. Ewa Miszczak napisał:

    Great Maiden’s Blush i Comtesse … to zupełnie dwie różne odmiany. Obie miałam rosnące obok siebie i widziałam w zestawieniu znaczące różnice. Comtesse jest zdecydowanie mniejsza – i kwiaty i krzew, taka powściągliwa, buzia w ciup i rączki w małdrzyk. Natomiast Panienka potrafi rozbujać się jak na wiejskiej zabawie.

  4. admin napisał:

    No nie… To lubię!

Napisz komentarz

You must be logged in to post a comment.