Jarocin

1jarocin

Floribunda/?/

Hodowca – Stanisław Żyła, rok 2003.

Kwiaty różowe o fioletowym odcieniu, ale jesienią kolor staje się bardziej intensywny, prawie purpurowy. Jesienią są trudne warunki oświetleniowe i wiele kolorów  traci na mniejszej intensywności światła , a przykład  u niektórych białych odmian jak Ritausma,  pojawia się zielonkawy odcień, natomiast Beaute o wyjątkowym  ciemno bursztynowym zabarwieniu staje się banalnie żółta. Jednakże odmiany Jarocin to nie dotyczy. Kwiaty średnicy do 8 cm i złożone z około 15 płatków.

Zapach – bez zapachu.

Jest odporna na warunki atmosferyczne i kwitnie na różowo, a od 31 października 2008, zdobi skwer przy ul. Wojska Polskiego w Jarocinie.  O czym mowa? O róży Jarocin, której uroczystym zasadzeniem uczczono jubileusz 750-lecia miasta.

” Róża Jarocin wyhodowana przez doktora Stanisława Żyłę to roślina, która doskonale odzwierciedla naturę naszego miasta – jest nieugięta, a jednocześnie niezwykle piękna. Nie mam zatem najmniejszych wątpliwości, że gdy wiosną pierwsze kwiaty pojawią się na klombie, ich sława sięgnie daleko poza granice naszego miasta” – podkreślał w trakcie specjalnej uroczystości burmistrz Jarocina Adam Pawlicki.

Do wspólnego sadzenia krzewów imienniczki miasta zaproszono m.in. starostę jarocińskiego Stanisława Martuzalskiego, radnych, lokalnych przedsiębiorców i przedstawicieli spółek oraz dziennikarzy”.

Tekst zacytowałem za stroną Urzędu Miasta Jarocin.

Od ubiegłego roku mam tą odmianę i obserwuję ją z prawdziwą przyjemnością. Niezwykły kształt kwiatów, przyjemny kolor i bardzo obfite kwitnienie, pozwalają tylko na komplementy.

Krzew – wysokości około 80 cm o pędach w sposób naturalny rozchylających się na boki. Wiąże dużo ładnych pomarańczowo zabarwionych owoców. Szybko dojrzewają i mają dużą łatwość kiełkowania, może więc być doskonałą rośliną mateczną. Z moich obserwacji wynika, że pozostawienie ich na roślinie nie wpływa w większym stopniu na obfitość kolejnego kwitnienia.

Pochodzenie – Hodowca nie ujawnił rodziców tej odmiany, ale bacząc po kształcie kwiatów, może mieć coś wspólnego z inną polską odmianą tj. Poznańską.

fotografia pochodzi z mojej kolekcji 2012.

W roku 2013, jesienią znalazłem pięknie ukształtowaną owocnię. Postanowiłem skorzystać z tego daru losu i posiałem jej nasionka otrzymując parę siewek. Ta jedna wydał mi się interesująca i zostawiłem ja na rabacie.

siewka-jarocin2_0 siewka-jarocin_0

Prawda, że wygląda interesująco?

Na stronach biuletynu nr2  Polskiego Towarzystwa Różanego znajdziemy taki oto opis:

‘Jarocin’ (2003?), floribunda. Nazwałem ją tym imieniem przez umiłowanie stron, z których pochodzę. Uroczysty chrzest róży odbył się w 750. rocznicę uzyskania przez Jarocin praw miejskich. Odmiana wyróżnia się dobrym wigorem i silnym wzrostem. Jej silne pędy o długości 60–80 cm są gęsto pokryte silnymi, jednakowej wielkości  kolcami, które z łatwością dają się wyłamywać. Pierwsze kwitnienie najczęściej przypada na połowę czerwca i bywa bardzo obfite. Dla zapewnienia równie obfitego jesiennego kwitnienia należy koniecznie usuwać przekwitnięte kwiatostany nad lub pod pierwszym górnym 5-listkowym liściem. Kwiatostan zbudowany jest z kilku do kilkunastu małych kwiatów o średnicy 4–6 cm. Są one średnio pełne, o ok. 24 płatkach, barwy łososiowej. Odmiana dobrze zimuje. Jej sukcesem jest zdobycie w 2006 r. srebrnego medalu w klasie róż wielokwiatowych Międzynarodowego Konkursu Nowości Różanych w Saverne.

3 komentarzy do “Jarocin”

  1. Jeleniewska napisał:

    Witam serdecznie,

    jestem absolwentka UP w Poznaniu (AR) i przebywam obecnie na stażu w Mairie de Paris, a dokładniej w Parku Bagatelle w Paryżu. Znalazłam wiele ciekawych informacji, niestety adres tylko pocztowy, nie mamy tu adresu mailowego, dlatego prosiłabym o kontakt na mój adres mailowy,
    z poważaniem
    Marzena Jeleniewska

  2. admin napisał:

    Moje wyrazy najczystszej zazdrości…

  3. magda jarszak napisał:

    ja tez zazdroszcze ale sama pracuje w szkolce roz w Belgii wiec mam to wszystko na codzien. Roze z naszej szkolki czesto wygrywaja konkurs w Parku Bagatelle. Wiele slyszalam nigdy jeszcze nie bylam.
    Pozdrowienia

Napisz komentarz

You must be logged in to post a comment.