Mieszaniec herbatni, autorstwa Stanisława Żyły z roku 1980. Tak na prawdę , to nazywa się Fryderyk Chopin, gdyż w czasie gdy została zgłoszona do rejestracji jakiś hodowca Kanadyjski już zgłosił Chopina. Opowiadał mi Pan Stanisław Żyła, że ta piękna róża miała się nazywać Jan Paweł II ale znaleźli się wówczas w Polsce ludzie, którym to bardzo nie odpowiadało. Padło tu nazwisko jednego ze sławnych mecenasów, którego to dla świętego spokoju wolę nie używać. Szkoda.
Kwiaty kremowo-białe ośrednicy 12-13cm i pięknym intensywnym zapachu. Duże i kształtne, ładnie wypełnione i trwałe.
Krzew wyprostowany o pięknych skórzastych liściach,które bardzo długo pozostają na roślinach. Jak opowiadał Pan S.Żyła , na opolszczyźnie, gdzie jest stosunkowo łagodniejszy klimat a róża ta jest szeroko rozpowszechniona, używa się jej pięknych liści do wyplatania wieńców na dzień Wszystkich Świętych. Rośnie bardzo silnie do około 1,5m.wysokości.
Absolutna rewelacja. Odmiana, która brylowałaby na światowych rynkach, nawet dziś, gdy w modzie są inne hodowle, gdyby dostała odpowiednią oprawę promocyjną.

W ramach obchodów Roku Chopinowskiego na Litwie w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie zasadzono  w maju 2010 roku różę odmiany „Fryderyk Chopin”.
Jak poinformowała dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Małgorzata Kasner, róże „Fryderyk Chopin”  zostały posadzone też w Wilnie na Starym Mieście, tuż przy budynku polskiej ambasady, a także w Druskiennikach.

Pochodzenie: Crepe de Chine x Peer Gynt.

Sam hodowca tak pisze o swojej kreacji:” Odmiana typowo gruntowa.Ze względu na silny wzrost, żywotność i trwałość krzewów doskonała do sadzenia na rabatach i w parkach….Obfite kwitnienie rozpoczyna się w połowie czerwca i trwa do późnej jesieni…Odznacza się dużą tolerancyjnością na czarną plamistość.Rośliny zabezpieczone na zimę kopczykiem nie przemarzają nawet podczas surowych mrozów.Wyjątkowo wartościowa odmiana, zasługująca na szerokie rozpowszechnienie.” str. 79 „Róże 110 odmian” M.Jerzy S.Żyła M.Czekalski

Dochód ze sprzedaży jej krzewów, w latach 80 ub wieku, został ofiarowany na fundusz walki z białaczką u dzieci, prowadzoną przez laureata nagrody nobla prof. De Duve. Akcja prowadzona była przez Polskie Towarzystwo Przyjaciół Róż, we współpracy z Królewskim Towarzystwem Miłośników Róż w Belgii. Nie powinno więc dziwić, że właśnie w Belgii róża uzyskała znaczną popularność i dochowała się w 1991 roku pięknego potomstwa w postaci ślicznej floribundy Marie Louise Velge. oraz już niestety zapomnianej Montigny  le Tileul Rose. W roku 2004, belgijski hodowca Martin Vissers użył  Marie Louise Velge do wyhodowania sławnej już  Minerva. I tak oto Chopin stał się nobliwym dziadkiem a dzięki temu, że Minerva  budzi ogromne zainteresowanie nie tylko miłośników róż ale i ich hodowców, geny Chopina coraz szerzej rozchodzą sie poś wiecie różanym. Podajmy tu bodajże trzy współczesne przykłady prób hodowlanych niemieckiej rosarianki Bettiny Reister

Die Enzige 2015  – Minerva x Lady Hillingdon

Platzregen 2015 – Minerva x Novalis

Siena -   2015 – Butterscotch x Minerva

I jeszcze dwie próby Słowenki  Ireny Fabjan, tj. Be a Gentelman [Abraham Darby x / Minerva x Julia Child/] oraz Karmi [ Abraham Darby x /Julia Child x Minerva/], obie z roku 2014.

Fotografie: Marian Sołtys. Te pojedyncze wykonane zostały w moim ogrodzie, natomiast kompozycje florystyczne z udziałem kwiatów Chopina pochodzą z wystawy w 2009 r w Kutnie.

I jeszcze trochę fotografii, tym razem autorstwa Jowity Czyż.

[Pokaż jako pokaz slajdów]

[View with PicLens]