N
-
Astrid Grafin von Hardenberg – Nuit de Chine
W obrocie handlowym spotykana też pod nazwą Nuit de Chine .Krzewiasta, wyhodowana przez Hansa Jurgena Eversa w roku 1997. Kwiaty o średnicy 5-8cm w kolorze ciemno purpurowym – kwiaty mają nieco jaśniejsze środki.
Fotografie obok: Dorota Blicharz Bagatelle 2011.
Forma ćwierćrozetowa, złożone są z około 40-60 płatków o aksamitnej teksturze/aksamitne jak chińskie noce!/, zapach bardzo mocny, cytrusowy/orientalny?/. Mimo ciemnego koloru kwiatów, preferuje stanowiska słoneczne. Adam Chodun ostrzega, ze jej wspaniałe kwiaty nie są odporne na deszcz.Kwiaty nadają się do wazonu.
Krzew o łukowato wyginających się pędach dorastających do 150 cm długości. Liście błyszczące, ciemno zielone. Dobra odporność na choroby grzybowe.
Pochodzenie: Nieujawnione. Astrid, hrabina von Hardenberg, urodzona w roku 1925, córka Karla Hansa hrabiego Hardenberg wywodzącego się z dolnego Śląska/Głogów/a ożenionego z córką
Schuleburga. Brał udział w spisku przeciwko Hitlerowi. Skazany na karę śmierci, przebywał w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen ,
który został wyzwolony na dzień przed wyznaczonym dla niego terminem śmierci. Zmarł w roku 1958. Córka założyła fundację jego imienia, wspomagającą młodzież w przełamywaniu barier granicznych.
Fotografie przez uprzejmość miłej rosomanki ukrywającej się pod pseudonimem Deirde, oraz Pani Małgorzaty Kralki i Urszuli Trętowskiej .
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Fotografiexxxxxxxxxxxxxxx – Marian Sołtys Święto róży w ogrodzie botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego 2014.
-
Naarden
Chromolitografia z Rosen Zeitung
Mieszaniec herbatni.
Hodowca – Adrian van Rossem, rok 1932.
Kwiaty – karminowo czerwone.
Pochodzenie – Etoile de Hollande x Charles Kilham.
Odmiana utracona.
-
Nachtfalter
Nowe odmiany róż powstają albo poprzez świadome działanie hodowcy albo są dziełem natury i tworzy je przypadek. Róża którą dzisiaj opiszę,jest tak tajemnicza,że dzisiaj chyba niemożliwe jest ustalenie,w jaki sposób powstała.
Jest to prawdziwy unikat wśród mieszańców herbatnich. Została wyhodowana lub odkryta przez niemieckiego hodowcę o nazwisku Oswald Baum w 1971 roku w Elmshorn,land Schleswig-Holstein. O jej twórcy wiadomo tyle co o jego róży,czyli niewiele. Podobno róża „Nachtfalter” (pol. Ćma),bo tak nazywa się dzisiejsza bohaterka, jest pierwszym i ostatnim dziełem tego hodowcy.
I trzeba dodać też,że niezwykłym. Jest to nieduży krzew o wysokości około 60 cm i raczej słabo rozgałęziony.Pędy bez kolców,sztywne,podtrzymują średniej wielkości owalne liście w kolorze oliwkowej zieleni i matowe.
Kwiat zawsze pojedynczy na pędzie,ale za to jaki. Duży,o średnicy około 11 cm i 35 – 40 płatkach. Jego kolor bardzo trudno jest odwzorować aparatem cyfrowym,niemniej kombinując trochę ustawieniami parametrów,od biedy można go „zdjąć” na matrycę. Jest to barwa bardzo ciemna,burgundowa z buraczkowym odcieniem,mocno błyszcząca i jaśniejsza ale matowa na rewersie.W wysokim i wydłużonym pąku natomiast ciemno bordowa z czarnymi refleksami.
Zapach bardzo ale to bardzo silny,intensywny i wyrazisty.Połączenie aromatów damasceńskich z cytrusowymi,przy czym wyrażnie przebija się „kwaskowa”,limonkowa nuta. W wilgotny,bezwietrzny dzień zapach czuć wokół całego krzewu. Nie ma wpływu na jego siłę pora dnia – jest niezmienny.
Jest wytrzymały na dość silne słońce,gorzej znosi suchy i gorący wiatr. Na wodę praktycznie nie reaguje.Róża kwitnie jak klasyczne stare mieszańce herbatnie,czyli 2 do 3 razy w ciągu sezonu.
Pochodzenie niestety zostaje tajemnicą.
Nie mogłem nie pokazać jeszcze jednej fotografii Ćmy. W miarę rozwoju kwiat staje się wyraźnie dwubarwny. Wczoraj, nie mając nic lepszego do roboty,prawie dwie godziny porównywałem kwiaty Ćmy z kwiatami Papa Meilland. Prywatnie, jestem pewien,że ten Nachtfalker bije na głowę pod każdym względem Papa Meilland. Na pewno trwałością kwiatu i ośmielę się powiedzie,że nawet intensywnością zapachu.Jest oszałamiający. Aż dziw bierze,że ta róża nie zrobiła już dawno kariery tylko stała się zapomnianą ciekawostką.
Ale pewnie i w tym przypadku sprawdziło się powiedzonko,że jak nie wiadomo o co chodzi…Na promocję stać tylko wielkie firmy.
Opis i fotografie - autorstwa Pana Jacka Kondratowicza.
-
Nadia Meillandecor
Krzewiasta, wyhodowana w firmie Meilland International w roku 2008. Kwiaty duże w kolorze czysto żółtym z nieco ciemniejszym centrum kwiatu. Złożone są z około 100! płatków, pachnące
Krzew o rozłożystym pokroju, przy niewiele ponad 20-40cm wysokości krzew osiąga średnicę około80- 60cm, jednakże nie jest klasyczne róża okrywowa. Wspaniale prezentuje się jako róża w formie piennej. Zwracają uwagę niezwykle ozdobne liście, ciemno zielone, błyszczące o wyraźnym rysunku blaszek liściowych. Charakteryzuje się nadto bardzo wysoką odpornością na choroby grzybowe i ciągłością kwitnienia. Mrozoodporność – 25C.
Fotografie: Marian Sołtys w Rosarium parku Tete d’Or w Lyonie 2010 oraz Abbaye de Valsaintes.
-
Nadine
Fotografie – w Rosarium im. Nisso Fumagali w Monza rok 2018.
Floribunda.
Hodowca – Collin Dickson, rok 2003.
Kwiaty ciemno różowe do czerwonych z jaśniejszymi rewersami płatków. Kwiaty średnicy 8-9 cm, złożone z 25 – 30 płatków.
Zapach – umiarkowany.
Krzew - o wyprostowanych , ciernistych łodygach, dorastający do jednego metra wysokości.
Liście – duże, jasno zielone, błyszczące.
-
Nadine Xella Ricci
Współczesny mieszaniec międzygatunkowy.
Hodowca – Dominique Massad, rok 2007.
Jej niezwykłe kwiaty są w kolorze biało kremowym. W pierwszej fazie rozwoju kwiaty w centrum są intensywnie żółte, później kolor żółty przechodzi w kremowy. Niezwykłej budowy są też jej kwiaty. W pierwszej fazie rozwoju kwiatu mają budowę klasyczną by później rozwinąć się w pełnej gracji rozetę o wyglądzie kwiatu kamelii. Kwiaty złożone są z 30-40 płatków osiągając średnicę 8-7cm. Kwitnie przez całe lato, zakładając do 10 kwiatów na pędzie.
Zapach – mocny
Krzewy o pokroju kompaktowym, dorastają do 100cm a ich pędy są praktycznie pozbawione kolców.
Liście jasno zielone, błyszczące.
Pochodzenie -
Pani Nadine Xella Ricci jest profesorem uniwersyteckim, specjalistą od zarządzania i finansów.
Fotografie – przez uprzejmość Pani Olena Kovalova
-
Naheglut
Fotografia Ogród Botaniczny Powsin
Róża pnąca, climber.
Hodowla Pernile i Moges Olesen z roku 1997, introdukcja Poulsen. Częściej nazywana jest jeszcze That’s Jazz lub rzadziej poprostu Jazz . Nie wiem co róże mają wspólnego z jazzem, w każdym razie bardzo chętnie to słowo jest używane w nazewnictwie w przeróżnych kontekstach i k0notacjach, zabawne.
Fotografie – przez uprzejmość Pani Małgorzata Kralka i Kamila Szlązkiewicz w Europa Rosarium Sangerhausen 2013.
Kwiaty ma ciemnoczerwone o mocnym zapachu i równie mocno zbudowane z 25-40 płatków, średnica kwiatu 10 cm. W sezonie kwitnienie jest obfite , lecz poza sezonem znacznie mniej hojne.
Zapach – intensywny, korzenny.
Krzew o dużym wigorze, osiągający rozmiary w granicach 2-4m wysokości.Mrozoodporność nienadzwyczajna. Jak podaje HMF – 6 strefa usda.
Liście – ciemno zielone, skórzaste, bardzo atrakcyjne.
Pochodzenie: siewka własna hodowcy x Norita.
-
Nahema
Fotografie – Przez uprzejmość Pani Olena Kovalova.
Mieszaniec English Roses.
Hodowca – Georges Delbard, rok 1991 i szybko zyskała reputację jednej z najlepszych róż pnących obecnych na rynku.
Kwiaty jasno różowe, kuliste, w typie english roses Austina. Kwiaty średnicy 8-9cm, złożone z 25-30 płatków. Kwiaty sa bardzo trwałe i długo nie opadają .
Zapach – mocny i bardzo bogaty owocowo cytrusowy, utrzymuje się nawet w opadłych płatkach . Nie bez powodu nazwa tej róży nawiązuje do nazwy słynnych perfum Guerlaina. Nazwa ta wywodzi się z baśni 1001 nocy, jest to imię jednej z księżniczek a oznacza córka ognia. Zostały stworzone w 1979 roku przez Guerlaina z myślą o Catherine Denevue.
Fotografie – przez uprzejmość Pani Małgorzata Kralka Europa Rosarium Sangerhausen 2013.
Krzew – niesłychanie bujny i żywotny. W dobrych warunkach osiągający do 3m wysokości. Ciekaw jestem jak będzie sprawował się w naszych warunkach. Kto ma tą odmianę , niech podzieli się proszę, swoimi uwagami.Kto nie ma a zainteresowała go, niech zerknie na stronę – http://rosaplant.pl/roze-roze-pnace-nahema-deleri/p,113042 – jest tam do kupienia.
fotografie – przez uprzejmość Pani Kamila Szlązkiewicz, kolekcja własna.
Liście gęsto rozmieszczone na pędach,ciemno zielone , półmatowe o trochę intrygującej manierze lekkiego zwijania się co na pierwszy rzut oka sugerowałoby brak wody. Pomimo tej swojej maniery sa silne i odporne na choroby.
Pochodzenie – Grand Siecle x Heritage.
Fotografie – Marian Sołtys w kolekcji Barni Pistoia 2014.
Piętnaście lat przyglądał się jej Delbard, nim zdecydował się wypuścić ta odmianę do obrotu handlowego. Nie był pewien jej wartości? Raczej nie, raczej chodziło tu o kwestie praw autorskich do Heritage Austina.
Fotografie – Nina Wroobel, różanka ogrodu botanicznego w Bronx.
Chylę w każdym razie czoła przed intuicją hodowcy, który natychmiast dostrzegł potencjał tkwiący w dorobku Austina. Dołączył w ten sposób do elitarnego /jeszcze/ klubu hodowców którzy próbują tworzyć nową jakość dokonując krzyżówek z różami Austina. Inna odmian należąca do tego elitarnego klubu to Sweet Kathleen Zar’ego.
-
Nancy
Floribunda, wyhodowana przez Paul Croix w roku 1981. Kwiaty średnicy 6-7cm, półpełne w kolorze pomarańczowym do pomarańczowo czerwonego.
Odmiany tej nie ma już w katalogu szkółki.
Fotografie: Marian Sołtys w rosarium ogrodu botanicznego w Lyonie.
-
Nancy Steen
Floribunda, wyhodowana przez George C. Sherwood w roku 1976. Kwiaty średnicy 8-9cm, kremowo różowe o umiarkowanym zapachu, złożone z około 30 płatków. Płatki centrum kwiatu są raczej różowe, natomiast zewnętrzne raczej kremowe. Wyglądem swoim, przypominają bardzo róże angielskie Davida Austina, mają ten sam wdzięk starych róż i piękny zapach. Doskonale nadają się na kwiat cięty. Trudno powiedzieć o nich złe słowo.
Krzew wysokości 80-120cm wysokości, liście ciemno zielone, skórzaste o dobrej odporności na choroby grzybowe. Mrozoodporność 6 strefa usda.
Pochodzenie: Pink Parfait x/Ophelia x Parkdirektor Riggers/ . Nancy Steen to wielka postać w świecie rosarian. Dla mnie znana jest przede wszystkim ze swej wspaniałej książki Charme old roses.
Fotografia zapożyczona ze strony Love of roses.