I
-
I Am Macmillan
Floribunda .
Hodowca – wyhodowana w firmie Harkness, rok 2015?
Kwiaty – łososiowo różowe. Zbudowane są z około 35-40 płatków o fantazyjnie pofalowanych brzegach. Zakłada 5 -9 kwiatów na pędzie. Wysoka jakość kwiatów.
Zapach bardzo silny,wyrazisty,owocowo-różany.
Krzew – Jest to dość spory krzew dorastający do 80 cm o ciemnozielonych,półmatowych liściach średniej wielkości. Odmiana o wszechstronnym zastosowaniu.
W roku 1988 również Harknessowie wyhodowali różę Harold Macmillan, była to pomarańczowo czerwona floribunda, ale upamiętniała ona słynnego powojennego brytyjskiego premiera.
Pochodzenie -
Nazwana na cześć charytatywnej fundacji prowadzącej hospicja,Macmillan Cancer Support. Od każdej sprzedanej róży 1 funt przeznaczany jest na potrzeby fundacji.
Fotografie – przez uprzejmość Pan Jacek Kondratowicz.
-
I have a dream
Floribunda.
Hodowca – Rosa Eskelund rok 2014.
Kwiaty – różowe, kuliste, średnicy do 9 cm, złożone z około 25 płatków.
Zapach – umiarkowany.
Liście – oliwkowo zielone, błyszczące.
Krzew 0 pokroju wyprostowanym, wysokości do jednego metra.
-
I need you
Hodowca Rosa Eskelund Hansen , rok 2014.
Kwiaty jasno różowe, półpełne.
Zapach – pachnąca.
Liście ciemno zielone
Krzew kompaktowy o cechach róży okrywowej, nadaje się do uprawy w pojemnikach.
-
Iasth
Fotografia z wystawy róż Rovinka rok
2012.
Miniaturowe.
Hodowca – Szilveszter Gyory rok 2005.
Kwiaty – drobne, czerwone.
Zapach – be4z zapachu
Krzew – kompaktowy wysokości 30-40 cm.
Pochodzenie – Hybe x Yehuda Assad.
-
Ibisco
Fotografie – Marian Sołtys w Roseto Botanico Cavriglia 2014.
Mieszaniec rosa rugosa.
Hodowca - brak danych – odmiana ta jest zapewne samoistną mutacją lub samosiewką, bardzo popularna na terenie Włoch i tam też oferowana w obrocie handlowym przez wiele szkółek.
Kwiaty czerwono koralowe do różowo koralowych, średnicy ponad 8 cm, pojedyncze, złożone z około 5- 8 płatków. Kwitnie w sposób ciągły, niezwykle obficie. Kształt kwiatu przypomina pojedyncze formy hibiscus syriacus. Po włosku ibisco – to hibiscus.
Zapach – pachnące
Krzew pokroju kopiastego, wysokości do 120 cm.
Liście – ciemno zielone wyglądem swym bardziej zbliżone do liści mieszańców herbatnich niż do rugosy.
-
Ibisco
Mieszaniec róży rugosa.
Hodowca – nieznany – róża ta odnotowywana jest na stronie internetowej ogrodu różanego San Giovanni w Trieście. Z tejże strony pochodzi również fotografia.
Kwiaty – pojedyncze, złożone z maksimum 8 płatków, koralowo czerwone, średnicy do 8 cm. Powtarza kwitnienie.
Zapach – bez zapachu.
Krzew – wysokości do 140 cm .
Liście – nietypowe dla rugosy.
Pochodzenie nieznane, zapewne samosiewka.
-
Ibiza
Fotografie – pochodzą ze strony – zawszedoprzodu.pl – przez uprzejmość – Pani Urszula Wójcik.
Mieszaniec herbatni. Floribunda.
Fotografia – Święto Róży – Kutno 2019 .
Hodowca – wyhodowana w firmie Interplant w roku 2006
Kwiaty – o zmiennej kolorystyce zawierającej się pomiędzy różowym a żółtym. Kwiaty średnicy około 10 cm, złożone z 30 – 40płatków.
Zapach – umiarkowany.
Krzewy – o pokroju wyprostowanym wysokości do 80 cm.
-
Ice Meillandecor
Krzewiasta, wyhodowana przez Alaina Meillanda w roku 1996. Kwiaty półpełne, białe, czasami płatki kwiatowe przebarwiają się na różowo.Kwitnienie o charakterze ciągłym.Nie pachnie.
Krzew niewielki, do 100cm wysokości , ale bardzo bujnie rozrastający się. Liście dekoracyjne, błyszczące.
Pochodzenie: Siewka Katharine Zeimeth. Fotografie: Elżbieta Sołtys w rosarium Abbaye de Valsaintes 2010.
-
Ice Meillandecor
Krzewiasta, wyhodowana przez Alaina Meillanda w roku 1996. Kwiaty półpełne, białe, czasami płatki kwiatowe przebarwiają się na różowo.Kwitnienie o charakterze ciągłym.Nie pachnie.
Krzew niewielki, do 100cm wysokości , ale bardzo bujnie rozrastający się. Liście dekoracyjne, błyszczące.
Pochodzenie: Siewka Katharine Zeimeth. Fotografie: Elżbieta Sołtys w rosarium Abbaye de Valsaintes 2010.
-
Iceberg Schneewittchen
Floribunda. Krzewiasta, choć są też climbingi.
Inaczej Iceberg lub Fee des Neiges.
Hodowla W.Kordes & sons z roku 1958. Warto tu w sposób jak gdyby bezpośredni dać wyraz uznania dla Reimera, syna wielkiego Wilhelma za ten sukces hodowlany.
Kwiaty – o pięknym rodzaju bieli, jednakże nie zdziwmy się , gdy czasem na jego kwiatach pojawi się trochę różu. To zapewne wpływ rośliny matecznej. Kwiaty niezbyt duże do 8 cm średnicy, o 35-40 płatkach o pięknym choć niezbyt mocnym zapachu. Z mojej obserwacji wynika,że świetnie mogą nadawać się na kwiat cięty ze względu na swoją wyjątkową trwałość w wazonie. Kwitnienie ma praktycznie ciągły charakter.
Foto 1 ms n2 i 3 W. Gubała Fotografia nr4 z www.oczarjk.pl. Tam też jest do kupienia
Fotografie obok, Elżbieta Sołtys w rosarium parku Tete d’Or w Lyonie 2010
Krzew , jak na dzisiejsze wymogi, trudno nazwać zdrowym i odpornym na choroby. Ma ładne listowie.Toleruje cień. Jest praktycznie mrozoodporna, ale u mnie (wersja pnąca) którejś, niezbyt mroźnej zimy nagle przemarzła i zamarła. Tak więc mimo wszelkich komplementów nie wszystkie do końca się sprawdzają. Można powiedzieć: tak, ale…
Kolekcjonerka nagród. ADR w roku 1960 i odebrany w 2004, złoty medal w Baden Baden w roku 1958, złoty medal RSNSw 1958r., tytuł World’s Favourite Rose roku 1983 nadany przez WFRS i wiele innych.
Pochodzenie: *Robin Hood* x *Virgo*.
Nazwa jej wywodzi się z bajki Królewna Śnieżka.”… Kto jest najpiekniejszy w kraju?…” Wielce się nam zasłużyła i wpisała na trwale w historię róż , gdyż sama jest jedną z roślin rodzicielskich* Grahama Thomasa*. Odegrała wielka rolę w programie hodowlanym D.Austina. Poza wspomnianym wcześniej Grahamem Thomasem, przyczyniła się do powstania: Perdita, Belle Story, Dove, Heritage, Emauel, Claire Rose, English Garden , Swanny. Nic więc dziwnego, że David Austin rozpływa się się w zachwytach nad jej urodą:
Fotografie powyżej: przez uprzejmość Pani Elżbieta Kozak.
Możemy wybrać różne metody prowadzenia tej róży. Jako krzew lub jako standard,bo chociaż może tworzyć imponujące rabaty
to jednakże wówczas przyciągnie znacznie więcej czarnej plamistości. Co więcej, powtarzające się intensywne przycinanie wydaje się wpływać na kolor liści, jeśli rośliny mogą się rozwijać swobodnie, kolor liścia jest lekko szarozielony, co jest wspaniałym tłem dla jej śnieżno białych kwiatów. W przeciwieństwie do silnie przyciętych roślin dojrzałe liście są ukryte u podstawy krzewu, a kwiaty są mniej korzystnie wspierane przez liście, które przybierają kolor żółtozielony. Mogę podać jeszcze inny powód: otóż jest to piękny, zaokrąglony krzew, gotowy do kwitnięcia nieomal do samej ziemi, korzyść, która ginie w w założeniu rabatowym.„Zwracam uwagę,że jest to jedna z najlepszych róż tej klasy jakie kiedykolwiek wyhodowano. Charakteryzuje się ona wyjątkową łatwością i swobodą kwitnienia do późnej pory roku…! Kwiaty ładnie się prezentują będąc zgrupowane w szeroko rozpostartych wiechach/baldachach kwiatowych.. Krzew ma gęsty pokrój i dobrze się krzewi. Pierwsza siewka z tej krzyżówki miała najpiękniejszy z różowych kolorów jaki uzyskałem do tej pory, ale niestety była bardzo podatna na czarną plamistość i musiałem się jej pozbyć. Powtórne krzyżowanie z innymi English roses dało kilka doskonałych siewek a w nich Heritage i Perdita. Obie z nich charakteryzują się już dobrą odpornością na choroby.” Cytat pochodzi z artykułu Davida Austina z roku 1998 zatytułowanego „Character of the English roses” zamieszczonego na stronie Historic Roses Group.
Wspomniałem, że są klimbingi. Faktycznie, w 1968 roku, B.R.Cant uzyskał w Anglii sport typu czepnego i nazwał go Clg. Iceberg. Są one nieco mniej udane od form krzewiastych.
Ponadto mamy do czynienia z wielokrotnym sportem Od Iceberg. Otóż Iceberg dała w roku 1994 sport Pink Iceberg, który wyselekcjonowała Lilia Weatherly. Ona też rok później odnalazła mutację od Pink Iceberg, którą nazwała Brilliant Pink Iceberg a z tej to mutacji E.N.Swanee w roku 1998 wyselekcjonował Burgundy Iceberg.Wcześniej, bo prawie sto lat temu wyhodowano taka poliantę o nazwie Orleans Rose, która również zdradzała wielką ochotę do sportów. Jej jednakże do dziś nikt nie przebił. Wydała bowiem bezpośrednio ponad 20 sportów a nadto jeszcze około 20 powtórnych. Trzeba będzie o tym napisać szerzej!
Nie wiem z jakich powodów, również firma Kordes wypuściła w 2002 roku pod nazwą Iceberg mieszańca herbatniego. Czyżby chciała wygrzać się w ciepełku sławy poprzedniczki. Taki tani chwyt?
Zdjęcie poniżej, pochodzi jeszcze z czasów przed przemarznięciem, kiedy jeszcze pięknie kwitła.
Na pergoli towarzyszy jej New Dawn, a po prawej, tuż przy płocie, maleńka jeszcze Flamentanz. Wszystko to podziwia małżonka. Przyznać trzeba, że widok byłby zaiste królewski, gdyby nie te namioty foliowe. Pierwsze zdjęcie przedstawia Iceberg II, kwiat rośliny, która posadziłem po przemarznięciu pierwszego. Mam wrażenie jak gdyby kwitła mniej obficie. Potwierdza to moje obserwacje iż w obrocie mamy niezwykle zróżnicowany genetycznie materiał, lub jest tak jak pisze Magda Jarszak, kupiłem byle gdzie, na byle jakiej podkładce i mam byle jakie kwitnienie. To samo i nie to samo.
„Auckland, moje miasto w którym mieszkam, ma dziwny klimat, w Nowej Zelandii jest zwykle tak zielono jak w Irlandii, ale w styczniu i lutym może wystąpić bardzo sucha pogoda. To także czas szkolnych wakacji. podobnie jak paryżanie nagle znikają na południowym wybrzeżu, mieszkańcy Auckland będą łapać swoje jachty i przyczepy kempingowe i znikać w swoich letnich odosobnieniach. Tak się składa, że w tym czasie jest to mój pracowity sezon i patrzę dzień po dniu, jak ogrody wokół mnie stają się coraz bardziej suche, a wzrost roślin zatrzymuje się. Z jakiegoś powodu Iceberg nigdy się nie kończy fazy wzrostowej, przez całe lato jest pokryty kwiatami i prawie można założyć się, że biała plama, którą zobaczysz w oddali, okaże się być różą Iceberg.
Ma w sobie coś eterycznego. Pomimo ogromnej wigoru liczne gałęzie uginają się pod wpływem wiatru. Roślina jest pokryta od góry do dołu liśćmi i kwiatami. Czasami wokół szyjek kwiatów pojawia się maczniak, ale nie jest on zbyt zauważalny, a raczej dodaje bieli więcej bieli. Wiemy, że istnieją różne stopnie bieli. Nie sądzę, żeby którakolwiek róża mogła konkurować w tym zakresie ze starym HP Frau Karl Drushki. Iceberg byłaby druga. W białych floribundach naprawdę nie ma specjalnego wyboru jeśli chodzi o białe róże. Iceberg, zajmuje trzecie miejsce w sondażach popularności Nowej Zelandii za Julishką i Matangi. Białe róże nie są bardzo popularne, Iceberg byłaby wyjątkiem. Z pewnością to najlepsza biała floribunda” Tak o Iceberg pisze jeden z najważniejszych hodowców róż Sam McGredy IV w swojej książce „Look at the Roses” strona 77.