Święto Róży – Kutno
Jeśli ktoś myśli, że zaklinanie rzeczywistości jest domeną polityków, to się grubo myli. Na tzw. święcie róży w Kutnie bowiem wszystko było, nie było tylko róż, tzn. były pretekstem do jarmarku. Sfotografowałem więc aranżacje kwiatowe z różą w roli głównej autorstwa Druvis Ciritis łotewskiej florystki
po godzinie pobytu wracałem do domu. Wszystkie bowiem róże na święcie róży w Kutnie mieściły się na przysłowiowym łebku szpilki.
To co widzimy na fotografii to wszystko!!! Pewnym wytłumaczeniem tego jest zanik produkcji róż w okolicach Kutna i jak pisze Pani Teresa Monsingiewicz starają się podtrzymywać dawne tradycje przynajmniej przez propagowanie sztuki florystycznej.
Aranżacje owe nie są tak odlotowe jak te na fotografiach Marka Stępnia, które możemy podziwiać na forum ogrodniczym, ale cieszmy się tym co mamy.
Wszystkie fotografie: Marian Sołtys
czwartek, 2 Wrzesień 2010 o godz. 14:04
Otrzymałem dziś miły list od Pani dyrektorki Domu Kultury w Kutnie Pani Teresy Monsigiewicz.W tym roku zaprasza wszystkich rosomanes na święto róży w dniach 10 -12 września oczywiście w Kutnie, a wszystkie szczegóły znajdziemy na stronie http://www.swietorozy.pl. Polecam!
czwartek, 9 Wrzesień 2010 o godz. 11:20
„Jeśli ktoś myśli, że zaklinanie rzeczywistości jest domeną polityków, to się grubo myli”
Ależ to organizują właśnie politycy – politycy samorządowi, więc organizacja Święta Róży to sprawa jak najbardziej polityczna. Wystawa róż to w zasadzie dodatek do koncertów (w tym roku aż kilkanaście, m.in. Kazik Staszewski i Budka Suflera) i innych wydarzeń – pozostała róża w nazwie święta, ale to obecnie coś w rodzaju „dni miasta”. Róże w tym wszystkim się gdzieś zapodziały, zresztą już nie ma hodowli róż w okolicach Kutna, więc trudno, żeby było inaczej.
Przypuszczam, że z tego prawie miliona złotych, które w tym roku wyda urząd miasta i sponsorzy na Święto Róży, na organizację wystawy róż pójdzie zaledwie parę tysięcy.