Cecile Brunner
Polyantha. Jedna z najbardziej popularnych a może i najbardziej popularna dziś polianta. Ulubiona róża Ralpha Moore. Nazywana też „Sweetheart Rose’ podbiła świat róż, gdy tylko została wprowadzona do obrotu handlowego i od tego czasu pozostaje wyjątkowo popularna.
Synonimy -Inaczej Mme Cecile Brunner, Mignon. Amerykanie szczególnie upodobali sobie tę różę nadając jej zresztą znamienną nazwę synonimiczną - Sweetheart Rose.
Hodowla Marie(Veuve) Ducher z roku 1881.
Kwiaty różowe, małe, 5-6 cm średnicy, zbudowane z 30 płatków, kwitną nieprzerwanie przez cały sezon wiechami małych, klasycznej budowy ale lekko zmierzwionych kwiatków.
Zapach – Kwiaty są lekko pachnące, jeżeli chcemy mieć różę pachnącą zapachem starych róż, to Cecile Brunner jest dobrym wyborem, choć dla mnie zapach ten jest bardziej korzenny a mniej różany lecz bardzo przyjemny.
Chromolitografia z Gallica Biblioteque Numerique – Journal des Roses
Chromolitografia z Rosen Zeitung
„Jej drobne, bladoróżowe, wysmukłe pąki w ogromnych ilościach używane były w XX w do dekoracji tortów weselnych, do wpinania w klapy marynarek i do przybrania. Kwitną z godną uwagi ciągłością , zebrane w szerokie baldachogrona na wiotkich łodygach. Kwiaty złożone z wielu małych płatków, są bardzo trwałe.” P. Harkness Fotograficzna encyklopedia Róż str.91.
Krzew o silnym i bujnym wzroście wzroście do 1,2m. Pędy bezkolczaste, bądź z nielicznymi, krótkimi kolcami, okryte matowymi, jasnozielonymi liśćmi. Bardzo dobra odporność na choroby, mrozoodporność 5 strefa usda. Nadaje się do uprawy w cieniu.
Powinna się znaleźć w każdym ogrodzie – zwięzła forma krzewu, dobra zdrowotność i długowieczność. Toleruje wszystko począwszy od słabej ubogiej gleby a na uprawie w półcieniu skończywszy.
Fotografie obok : Elżbieta Sołtys w rosarium Abbaye de Valsaintes.
Pochodzenie: Polyantha alba plena sarmentosa x Madame de Tartas . Roy Shepperd w swojej History of Rose, wydanej w roku 1954, pisze: „Uważa się, że rodzice to nie wprowadzona do obiegu siostra Paquerette i róża herbaciana, Madame de Tartas. Tamże strona 230.
Cecile Brunner , zostawiła nam trzy/ z tego co znam/ całkiem udane sporty: Climbing Cecile Brunner – znana od roku 1894 o pędach dorastających nawet do 8 m długości i kwitnąca kiściami kwiatowymi składającymi się z nawet 100 kwiatów! Jednakże odmiana ta wymaga twardej ręki , bowiem nie cięta, bądź cięta niewłaściwie, z pewnością nadużyje naszej gościnności rozrastając się niebywale. Nadto więcej będzie liści niż kwiatów. Odmianę tę G.Thomas umieszcza pomiędzy różami noisette.”
To sport z oryginalnej formy krzewiastej, wyselekcjonowany w Kalifornii. Jest to energiczna, ładna roślina, nieco większa w liściach i kwiatach niż krzew i osiągająca 6m wysokości p4rowadzona na ścianie lub drzewie. Dziewięć roślin w Uniwersyteckim Ogrodzie Botanicznym w Oksfordzie corocznie pokrywa się setkami kwiatów o tym samym wspaniałym kształcie co oryginał, ale raczej bogatszych w kolory. Każdy kwiat jest jak miniaturowy mieszaniec herbatni, rozmiarem pasującym do naparstka, jasnoróżowym, głębiej w pełnym podwójnym środku. Niestety ‚ forma pnąca kwitnie bardzo skąpo po środku lata, Słodko ‚ pachnące.
Warto odnotować, że roślina została wysłana do ogrodu Royal Horticultura lSociet w Wislet’ kilka lat temu pochodzi z Malty, gdzie jest ceniona w handlu” i znana jest jako „Róża Fiteni”. Została również rozpowszechniony jako „Climbing Bloomfield Abundance” Nigdy nie tracę okazji, by wychwalać cechy „Mlle Cecile Brunner”; moją jedyną wymówką dla włączenia formy wspinaczkowej do sekcji noisette jest to, że nie pasuje ona lepiej do innych i jest trochę podobna do Alister Stelli Gray”. To nie jest Noisette.” G. Thomas Rose Book strona 160.
Druga, to Spray Cecile Brunner, lepiej znana – ale błędnie - jako Bloomfield Abundace zgodnie z nazwą jeszcze bardziej obficie kwitnąca od odmiany wyjściowej. Spotkać się też możemy z białą formą o nazwie Cecile Brunner White, która to jest sportem od Cecile Brunner , a została wyselekcjonowana w roku 1909 przez Laurenta Fauque. Jest też znacznie wyżej ceniona forma pnąca o wzroście do 3-4 m, wersja ta ma kwiaty takie same ale tendencję do kwitnięcia tylko wiosną.
White Cecile Brunner widzimy na fotografii obok udostępnionej przez Panią Urszulę Trętowską - Montisfont Abbey.
fotografie – Marian Sołtys w Roseto Botanico Cavriglia 2014 .
Ogólnie możemy powiedzieć, że odmiana ta charakteryzuje się dużą zmiennością form i kolorów. Krzyżówka ta dała nam między innymi dwie równie piękne, ale tak bardzo różne róże jak opisywana tu Cecile Brunner i Anna Marie Montravel. Ta druga bowiem prezentuje nieskazitelną biel kwiatów, o połowę mniejszy rozmiar samej rośliny i przez ten czas jak jest uprawiana , nie wydała żadnego sportu.
Fotografie obok Elżbieta Kozak 2011.
Nazwa tej róży odnosi się do Cécile Brunner (1853-1927), córki Ulricha Brunnera, szwajcarskiego szkółkarza z Lozanny. Wyszła ona za mąż za Paula Willmana z Genewy gdzie to ojciec jej przeniósł się ze swoimi szkółkami.
Jest jedną z laureatek *Old Rose Hall of Fame*.
Fotografie – przez uprzejmość Pani Urszula Trętowska – Montisfont Abbey .
Tytułem tym, honorowane są te róże historyczne, które albo są ważne z genealogicznego punktu widzenia, albo te, które cieszą się popularnością i uznaniem miłośników róż na świecie przez dłuższy okres czasu.
Spotkamy się jeszcze z różą Improved Cecile Brunner,/Ulepszona Cecile Brunner/ ale jest to zupełnie inna historia i zapewne jeszcze do niej będę miał okazję wrócić i napisać czy też rzeczywiście została ulepszona.
Fotografie Tomka Ciesielskiego. Pierwsza pochodzi z Kew Garden . Druga i trzecia wykonane zostały w Hyde Hall.
http://www.pbase.com/missy_gardenwhimsy/old_cecile_brunner_rose_bowerarbor również tu znajdziesz przepiękne zdjęcia tej róży.
Z kolei ja, będąc w Cavriglia w roku 2014, spotkałem tam białą odmianę Cecylii. Oto ona.
Zapewne w hołdzie dla urody tej odmiany, Ralph Moore, gdy skrzyżował ją z Fairy Princess i uzyskał urodziwą miniaturkę, nazwał ją Baby Cecile Brunner.
fotografie – Marian Sołtys Roseto Botanico rok 2014.Wspominam o tej odmianie wcześniej.xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
II.
Dziedzictwo Cecile Brunner.
Jedna z najbardziej popularnych a może i najbardziej popularna dziś polianta. Nazwana przez Amerykanów , którzy sobie ją szczególnie upodobali , „Sweetheart Rose’ . Podbiła świat róż, gdy tylko została wprowadzona przez Marię Ducher w roku 1881 i od tego czasu pozostaje wyjątkowo popularna czyli już prawie 150 lat! Pozwoliłem sobie drugą część opowieści o tej wyjątkowej polyancie rozpocząć tak samo jak i pierwszą. Ale nie o tym samym będziemy opowiadać. Zacznijmy od rzeczy najprostszej czyli od omówienia sportów.
- Climbing Cecile Brunner – wyselekcjonowana przez Frantza Hospa z USA w roku 1894. Ta pnąca wersja dorobiła się z miejsca wielu nazw synonimicznych jak: Buttonhole Rose/bardzo przytomnie podsumowane/, Fiteni’s Rose, czy Mignon Cl. To by było do wersji amerykańskiej, ale jest jeszcze australijska, nie minie bowiem 10 lat a już na antypodach wyselekcjonowano za sprawą niejakiego Richarda Ardagha kolorystycznie nieco inną wersję panny Cecylii.
White Cecile Brunner – jeszcze później w roku 1909 , tym razem we Francji Frederic Fauque wypatrzył białą wersję bohaterki naszego opowiadania.
- Rita Sammons – ta mutacja została utrwalona przez bliżej nieznanego B.Clarke w roku 1925.
- Madame Jules Thibaud – O ile poprzednia wersja niezbyt różniła się od wyjściowej, to ta wyselekcjonowana w już po II wojnie światowej, w roku 1949, przez jakiegoś nieznanego rosarianina wyróżnia się się żywiołowym wzrostem a krzew jaki tworzy dorasta do 2 m wysokości. Wprawdzie HMF pisze, że osiąga wysokość nie większą jak jeden metr ale jednocześnie ilustruje to fotografią jakiegoś miłośnika róż gdzie krzew ten go przerasta.
- Spray Cecile Brunner – to również czasy powojenne. Znaleziony w amerykańskiej firmie ogrodniczej Howard Rose CO. Zapisała się w pamięci rosomanes głównie z powodu zamieszania jakie nie wiedzieć czemu się pojawiło. Otóż mylona była z Bloomfield Abundance.
- Pink Cecile Brunner – to ostatni ze sportów jakie odnotowuje HMF, ale niewiele o nim wiemy, nie zachowała się bowiem nawet fotografia. Odnotowuję więc ten fakt jedynie z kronikarskiego obowiązku.
Niezły dorobek , ale znamy polianty , które mogą się pochwalić znacznie bogatszym dorobkiem w zakresie samoistnych mutacji, że wspomnę tu Orleans rose, która raczyła mutować 29 razy.
Znacznie bogatszy dorobek odnotujemy w zakresie potomków. W pierwszym pokoleniu doliczmy sie ich około 20 odmian.
Baby Betsy mc Call = x Rosy Jewell- 1960 Denison Morey
Bo-Pep – x Tom Thumb – 1950 Jan de Vink
Chick a Dee = siewka Dortmund – 1990 Ralph Moore
Cinderella = Tom Thumb – 1953 Jan de Vink
Dusty Rose = Amy Vanderbild x – 1974 Denison Morey
Fairy Gem = x Madame Laurette Messimy – 1911 Wiliam Lipiat
Fay = x Zephirine Drouhin – 1997 David Robert
Jenny Wren = x Fashion – 1957 Radclife
Ketenfield = siewka od Cecilie Brunner – 1922 Richar Diener
La Madelon de Paris = x siewka – !962 Robichon
Lady Ann Kidwell = siewka – 1948 Alfred Krebs
Lulaby = rosa sulieana x Joseph Hiess/ x – 1953 Roy Shepperd
Miss Murine = siewka x – 1937 Fitzgerald
Pasadena Turnament = x siewka – 1942 A. Krebs
Perla Monserrat = x Rouletti – 1945 Pedro Dot
Red Sweetheart = siewka x – 1944 A.Krebs
Souvenir de Mademoiselle Juliet de Bricard = 1934
True Pearl = x Tom Thumb – 1953 Jan de Vink
Doliczyłem się więc około 20 potomków, ale nie ma wśród nich jakiejś gwiazdy, która by niosła pamięć Cecylii ponad upływającym czasem. No, oczywiście poza Perla de Monserrat Pedro Dota. Drugi wniosek to taki, że używana była głównie przez miłośników róż miniaturowych, że wspomnę tu o Janie de Vink i jego upartych eksperymentach z miniaturką Tom Thumb, Ralphie Moore A. Krebsie czy wspomnianym już Pedro Dot. Wprawdzie zainteresowanie zastosowaniem Cecile Brunner w hodowli nowych odmian nie wygasa ale trudno nie zauważyć, że szczyt zainteresowań tą różą to lata 30 i 40 minionego wieku. Swoją drogą to ciekawe, że objawiło się one po ponad 50 latach od ukazania się Cecylii na rynku. Zainteresowanie to było szczególnie wyraźnie zauważalne w Stanach Zjednoczonych, gdzie Cecile Brunner cieszyła się stosunkowo największym zainteresowaniem i powodzeniem.
Przejrzałem też potomków w drugim pokoleniu , ale nie dopatrzyłem się tam jakichś szczególnych zależności.
środa, 25 Październik 2023 o godz. 02:54
Artykuł o różach odmiany Cecile Brunner jest bardzo interesujący. Podobam mi się opis pięknych kwiataków i ich delikatności. Również ciekawe są informacje o historii i pochodzeniu tej odmiany róż. Bardzo przyjemnie się czytało ten artykuł.