Victor Verdier
Wyhodował ją Francois Lacharme z Lyonu w roku 1859. Można powiedzieć, że jest głową całej rodziny Hybrid Perpetual,/remontantek/ choć wielu sugerowało, że był pierwszym członkiem nieistniejącej jeszcze podówczas klasy mieszańców herbatnich. Jules Gravereaux twórca sławnej i niezwykłej po dziś dzień, kolekcji róż w l’Hay, pogrupował wszystkie Hybrid perpetuals (remontantki) w 12 grup. Za przedstawiciela czwartej uznał właśnie Victora Verdier. Kwiaty mają do 50 płatków.
Choć zdania w sprawie uznania Victor Verdier za mieszańca herbatniego są podzielone, jednakowoż otwiera on znaczącą drogę do tworzenia wczesnych odmian mieszańców herbatnich. Jest wszakże rodzicem Lady Mary Fitzwiliam, oraz słynnej* Madame Abel de Chatenay*. Jest też dziadkiem Mme Caroline Testout. Był również jednym z rodziców Captain Christy,oraz Paul Neyron. innej introdukcji Lacharma.
Drugim była Safrano. J.Grawereaux we wspomnianej już przeze mnie klasyfikacji, zaliczył był Captain Christy do mieszańców herbatnich. Graham Thomas właśnie Victorovi Verdier przypisuje ojcostwo La France róży uważanej powszechnie za pierwszego mieszańca herbatniego. Z róż w powstanie których zamieszany jest Victor Verdier wymieńmy jeszcze Francois Copee i Charles Lefebvre, remontantkę Lacharma z roku 1861.
Tak fantastycznie kwitł w roku 2010.
Krzew wysokości do 1,5m. Posadziłem go na wiosnę 2007. Dobrze się zapowiada.
Pochodzenie: Jules Margotin x Safrano. Sam jest rośliną mateczną innej remontantki Comtesse de Oxford. Spotkać możemy jeszcze inną różę o nazwie Victor Verdier. Jest to róża burbońska a wyhodowała ją F. Dorisy nieco wcześniej bo w roku 1852. Dla porządku dodam, że George Paul jr. w roku 1871 wyselekcjonował z Victora Verdier Lacharma, pnący sport.
Wiele danych o Victor Verdier znajdziemy na www.rosegathering.com/articles.htm w artykule autorstwa Daphne Filiberti o mieszańcach herbatnich. Zdjęcia 1 i 2 wykonane 8 06 2008 w odstępie 8 godzin, trzecie po dwu dniach foto nr4 W.Lewandowski.
Rośnie u mnie już 10 lat, więc sprowokowany wpisem Pani Krasiejko, pozwolę sobie na kilka osobistych uwag.Odmiana ta zwraca uwagę niecodzienną, przykuwającą uwagę odmianą czerwieni/różu/, ale same kwiaty nie są najwyższej urody. Spodziewałem się po nich znacznie więcej. Są luźnej budowy i faza największej ich urody jest bardzo krótkotrwała.
Krzew ma pokrój wysmukły i wyprostowany, podobny do mieszańców herbatnich, rośnie jak na remontantkę wstrzemięźliwie osiągając do 150 cm wysokości. z powodzeniem możemy posadzić obok siebie 2 – 3 egzemplarze. Ma dobrą odporność mrozową i zimę 2016/2017 przy spadku temperatury do – 25c przetrzymał bez żadnych uszkodzeń. Ze względu na wysmukły pokrój może być cięty dość ostro. Jeżeli zrobimy mu cięcie długie to wypuści krótkie pędy kwiatostanowe. Dobrze reaguje, zwiększonym kwitnieniem na przyginanie pędów, ale jego pędy są grube i sztywne i do przyginania za bardzo się nie nadają.
Liście ma zdrowe, nie poddające się chorobom.
poniedziałek, 11 Wrzesień 2017 o godz. 12:41
Pisał Pan, że krzew „zapowiada się dobrze” a jak się prezentuje i sprawuje teraz? Czy mocno przyrasta na szerokość? Będę wdzięczna za uwagi wszystkich posiadaczy Victora.
poniedziałek, 11 Wrzesień 2017 o godz. 17:45
Uzupełniłem wpis