D
-
Dr. Eckener
Hybrid rugosa, wyhodował ją w roku 1930 Vincenz Berger. Przepiękna róża , tylko kolor ma trochę niespokojny, żółto pomarańczowy z różowymi cieniami.Kwiat półpełny, kulistej budowy pachnie zapachem przypominającym centifolie. Opisy odmianowe podają, że powtarza kwitnienie. Ja, wprawdzie mam ją dopiero pierwszy sezon, ale u mnie nie powtarzała kwitnienia. Zatem temat do sprawdzenia.
Krzew solidnej budowy o pędach długości ponad 2m. Róża parkowa. Mrozoodporność wg. HMF 5 strefa usda.
Liście- jak na mój gust nieco za rzadko rozmieszczone na pędach, trochę podobne do rugosy o nie najlepszej odporności na choroby grzybowe.
Pochodzenie: Golden Emblem x r. rugosa . Znany jest piękny żółty sport od niej o nazwie Golden King .
Dr. Hugo Eckner to bliski współpracownik Zeppelina. Był konstruktorem największego sterowca wszech czasów- Hindenburga- który uległ tragicznemu wypadkowi – spłonął . Położyło to kres rozwojowi komunikacji powietrznej za pomocą sterowców.
Fotografie 1-3: Marian Sołtys Sangerhausen 2009. 4-5 Cezary Blicharz
Na tej fotografii, wykonanej w roku 2011 w rozarium Pruhonice widzimy również stary, świetnie rozrośnięty krzew. Niestety na ten moment nie kwitnący.
Fotografie – przez uprzejmość Pani Małgorzata Kralka w Europa Rosarium Sangerhausen 2013.
Trochę osobistych refleksji. Gdy ją pierwszy raz ujrzałem w Sangerhausen w roku 2009 – oczarowała mnie. Solidny krzew o bardzo grubych,przerażająco kolczastych, silnych pędach na dole już nieco omszonych. No, takich wiekowych krzewów w naszym klimacie nie uświadczy.
Fotografie – Marian Sołtys w Roseto Botanico Cavriglia rok 2014. Nie jestem pewien czy to co rośnie w Cavriglia, to Dr. Eckner. Jednakże przy dużej zmienności kolorystycznej kwiatów tej odmiany i taki numer jest możliwy gdyż reszta się zgadza. I budowa krzewu i liście. Tylko ta dość jednoznaczna kolorystyka, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę, że wydała żółty sport – to takie odchylenia kolorystyczne przestają dziwić.
Ma delikatny, piękny kolor kwiatów. Wszystko to sprawiło, że postanowiłem ją sobie sprawić. I nagle jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej wszystko się zaczęło zmieniać. Gdybym podejmował decyzję o zakupie dziś , pewnie już nie znalazła by miejsca u mnie w ogrodzie. Bo oto czytam książeczkę Susanne Verrier i rugosach i nie znajduję ciepłych słów o tej odmianie. Pędy sztywne i wysokie, bardzo kolczaste, z rzadko osadzonymi liśćmi, ale nie dostatecznie odporne na mróz i odstręczająca uwaga: Gdyby nie unikalny kolor kwiatów , już dawno zostałaby wycofana ze sprzedaży. Na szczęście o tym wszystkim nie wiedziałem i rośnie sobie u mnie w pokoju dzięki Pani Ewie Jarmulak u której ją nabyłem. Zobaczymy i ocenimy sami, ale chyba tych wspomnianych w opisie dwu metrów to ona mieć nie będzie.
-
Duchesse d’Angoulemme
Centifolia, Gallica/Provans, nie jest to czystej krwi galijska.Świadczą o tym jej jasno zielone liście i gładkie pędy.
Hodowla Vibert – z roku 1821.
Synonimy – Nazywana też Duc d’Angoulemme, Agathe Incarnata i inne.
Kwitnienie jest niezwykle obfite ale niestety raz do roku.
fotografia – przez uprzejmość Małgorzata Kralka w rosarium Uetersen 2012.Galijskie róże mogą się pochwalić szeroką gamą głównie intensywnych kolorów . Duchesse Angoulemme jest tu pewnym wyjątkiem. Jej kolor to świetlisty , zmierzający do mleczno białego- róż. Kwiaty zbudowane są z jedwabistych, delikatnych, prawie przezroczystych płatków, są bardzo urocze, ale niezwykle podatne na deszcze.historycy róży spierają się o pochodzenie opisywanej tu odmiany. Galijska czy centifolia? Ale zawsze była to ta sama róża, którą dziś uprawiamy pod tą nazwą. Jej kwiaty mają piękne, cienkie, półprzezroczyste płatki bardziej różowe w kierunku środka kwiatu i mlecznobiałe na brzegach. Kwiaty mają początkowo kształt kulisty, a następnie bardziej ćwierćrozetowy. Kwitnie w niewielkich kiściach po 3-5 sztuk kwiatów, przewieszających sie na stosunkowo cienkich pędach
Zapach – Silnie pachną.
-
Duchesse de Rohan
Fotografia Pani Elżbieta Kozak.
Należy do elitarnego klubu róż damasceńskich/ lub ich mieszańców np. róż portlandzkich/ powtarzających kwitnienie.
Hodowca – Wyhodowana została przez Louisa Leveque w roku 1847.
Kwiaty – Mówiąc o tym, że powtarza kwitnienie, właściwie należałoby powiedzieć, że nie zdziwmy się jeżeli będzie powtarzała kwitnienie. Kwiaty różowe z liliowym odcieniem o średnicy 8-9 cm złożone z około 40 płatków. Pierwszy okółek płatków ma kolor nieco jaśniejszy niż pozostałe. W gorszych warunkach kwiaty mogą być półpełne, ale pachnące są zawsze a pachną miłym zapachem podobnym do centifolii. Niezbyt dobrze reaguje na niekorzystną pogodę i kwiaty jej w wilgotną pogodę będą miały tendencję do tworzenia nierozwiniętych mumii. W celu zachęcenia jej powtórnego kwitnienia, zalecane jest usuwanie przekwitniętych kwiatów.
Krzew- w typie róż portlandzkich. Krępy i kompaktowy wysokości około 100 cm. Jednakże pomimo to pędy mogą się pokładać pod ciężarem jej kwiatów. Liście jego pysznią się soczystą oliwkowo zieloną zielenią, są niesłychanie zdrowe i odporne na choroby grzybowe. Wydaje się mieć dużą odporność mrozową 4-5strefa usda.
Przodkowie nieznani.
Rohan – znana francuska rodzina wicehrabiowska, która w późniejszym czasie zdobyła tytuły hrabiów i książąt. Duchesse de Rohan – czy chodzi tu o Catherine de Parthenay żyjącą na przełomie wieku XV i XVI słynną protestantkę?
-
Duftwolke Duftzauber
Mieszaniec herbatni. Wyhodowany w Niemczech przez Mathiasa Tantau w roku 1963.
Kwiaty w kolorze koralowo czerwonym, złożone są z 25- 30 płatków o średnicy 10-12 cm. o pięknym zapachu posiadają nienaganna formę. Szkoda tylko , że niezbyt lubią deszcz. Nie na darmo ma też inną nazwę – Fragrant Cloud- czyli pachnąca chmura oraz Nuage Parfume . Jest laureatką bardzo prestiżowej nagrody James Alexander Gamble Rose Fragrance Award (ARS), za rok 1970, przyznawanej twórcom róż o najbardziej interesującym zapachu. Otrzymała też tytuł World’s Favorite za rok 1981 przyznawany przez World Federation of Rose Societes. Ma to wszystko co chcielibyśmy aby nasza róża miała.
Krzew silny,dobrze się krzewi, osiąga do 1,5m wysokości, jednakowoż należy się liczyć z tym, że w naszych warunkach będzie to raczej około 1m. Liście ma duże 5 listkowe, zielone, skórzaste, gęste i zdrowe. Po okopczykowaniu, zimuje dobrze.
Pochodzenie: Prima Ballerina x Montezuma
Ta róża zdobyła serca nie tylko miłośników róż, ale również hodowców.. Doliczyłem się bowiem blisko 130 ! odmian powstałych z je udziałem tylko w pierwszym pokoleniu. A tych generacji doliczymy się aż ośmiu. Siłą rzeczy więc pozwolę sobie wspomnieć tylko o tych najważniejszych czy może bezpieczniej będzie powiedzieć, tych najgłośniejszych. Na pierwszym więc miejscu postawiłbym mieszańca herbatniego Aleksandra Cockera z roku 1970 a mianowicie Alec’s Red. Receptę na uzyskanie tego przeboju hodowlanego miał prostą. Zapylił mianowicie omawianą tu Fragrant Cloud inna pięknością Dame de Coeur. Ta prosta myśl przyniosła mu potem wiele uznania. Cocker nie tylko ten raz korzystał z Fragrant Cloud, np. przy odmianie Golden Times, ale tak spektakularnego sukcesu już nie odniósł.Wiele o uroku Fragrant Cloud powie też nam inna wspaniała róża która powstała z jej udziałem. Mam tu na myśli Feuerzauber największego podówczas konkurenta Mathiasa Tantau a mianowicie Reimera Kordesa. Kordes do stworzenia Feuerzauber użył własnej , nienazwanej siewki – z doskonałym rezultatem. Oczywiście R. Kordes powtarzał wysiłki hodowlane z udziałem Duftwolke – np. wyhodował z jej udziałem odmianę Mirelle Mathieu. Reimer Kores do tego stopnia zazdrościł Mathiasowi Tantau jego sukcesu, że swoją krzyżówkę, już według innego pomysłu, nazwał Duftzauber, piszę o niej więcej poniżej. Kolejnym przebojem rynkowym powstałym z udziałem Duftwolke, jest róża Rogera Pawseya , pomarańczowa Just Joey, którą otrzymał po zapyleniu jej przez Dr. A.J.Verhage. Działający prawie pokolenie później, Gareth Fryer, tęż sięgnie po nią w roku 1985 gdy to inną kreację Tantau Deep Secret zapyli pyłkiem Fragrant Cloud. Otrzymanego w ten sposób mieszańca herbatniego nazwie wymownie Velvet Fragrance. Ten wspaniały bogaty zapach Fragrant Cloud unosi się hojnie wokół jej stu – z okładem- potomków. Wspomnę tu jeszcze o szwajcarskim hodowcy Richardzie Huberze, który upodobał ją sobie jako roślinę mateczną.
Bardzo podobną odmianą jest Duftzauber. Kordesów.
Prezentuję ją na fotografii obok.
fotografie w rosarium ogrodu Botanicznego w Bratysławie 2012.
te z kolei na wystawie róż w Rovinka 2012.
Ta odmiana z kolei jest hodowli Kordesa z roku 1984. Może jest mniej efektowna , ale za to jest bardziej odporna na niekorzystne warunki atmosferyczne. Nawet nazwę synonimiczną ma podobną- zapewne nieprzypadkowo- Fragrant Charm a jej pochodzenie to Feuerzauber x siewka. Jak zdobędę jej fotografię to przekonacie się Państwo iż słusznie uczyniłem nie poświęcając jej odrębnego opisu. Po prostu hodowcy szukają odpowiedzi na sukces handlowy konkurencji a odpowiedź przy dzisiejszym stanie wiedzy jest szybka i na ogół skuteczna. Tylko my rosomianiacy jesteśmy skutecznie naciągani na kolejny wydatek. Na pohybel naiwnym!