Jeszcze raz o różach chińskich

Z pewnego rodzaju uporem , po raz kolejny podchodzę do tematu róż chińskich. Będzie to chyba – jeżeli się nie mylę- po raz ósmy. Powodem jest swego rodzaju arogancja  jaka cechowała i nadal cechuje  badaczy i autorów europejskich w podejściu do dorobku ogrodnictwa w Chinach czy Japonii.  Czy tym razem powiedziałem coś nowego? Z może tylko powtórzyłem znane  już spostrzeżenia? W takim razie proszę o wybaczenie.

xxx

Chiny, to obszar niezrównanego bogactwa bioróżnorodności i róże nie są tu wyjątkiem. 93 gatunków i 144 odmian znanych nam róż pochodzi z Chin a 80% z nich są to gatunki endemiczne, to znaczy że naturalnie występują tylko w tym jednym obszarze. Spośród prawie dwustu gatunków róż występujących wyłącznie w subtropikach i strefie umiarkowanej półkuli północnej – dwa przyczyniły się w sposób szczególny do rozwoju i wzbogacenia naszego różanego dziedzictwa. Są to : Rosa chinensis var. spontanea (Rehd. & Wils). T.T. YuKu i R. odorata var. gigantea (Collett ex Crépin) Rehd. & Wils. (Lub R. gigantea). Dzięki sięgającemu kilka tysięcy lat udomowieniu, dostarczyły światu niezwykłe i cenione cechy utrwalone i wzbogacone przez hybrydyzację w Europie. Najstarsze wzmianki o uprawie róż pochodzą jeszcze z XI wieku przed naszą erą. W czasach dynastii Ming  tylko w jednym mieście Luoyang, wymienia się ponad 40 odmian ciągle kwitnących odmian róż. Pojęcie róża chińska,  to właściwie kompleks odmian naturalnych i mieszańców uprawnych, które ewoluowały przez ponad tysiąc lat w chińskich ogrodach z pomocą i bez pomocy człowieka. Przypomnijmy, że historia róż w Europie to  tak na prawdę 200 – 330 lat. Powoli i incydentalnie róże chińskiej proweniencji, zaczęły  się pojawiać również w Europie. Ślady ich znajdujemy na obrazach  szesnastowiecznych mistrzów malarskich a w wieku . XVIII wieku tych wzmianek będzie coraz więcej. W roku 1751 , uczeń Linneusza, napotyka w Kantonie, opisuje i przywozi odmianę identyczną jak Blush Tea China. W roku 1768 jedna z róż chińskich otrzymuje nazwę R. chinensis Jacquin, a jej dzikiego przodka odkryto w Chinach 150 lat później. Powiedzmy jeszcze o R. odorata var. gigantea która pochodzi z górnej Birmy , ale występuje też  w południowo zachodnich Chinach. Została ona wprowadzona do Europy w roku 1888 a odkryta została przez sir Henry Collet. W miejscu swego występowania,  jest to faktycznie gigantyczne, szybko rosnące  pnącze  z pędami dorastającymi ponad 12 m długości. Jednakże jest bardzo delikatnej kondycji i nie nadaje się do uprawy w klimatach europejskich jak np. wymieniona wcześniej spontanea. Wspominam o niej także ze względu na jej niezwykły subtelny i elegancki zapach herbaty, który to zapach przeniesiony do innych odmian, dał nazwę całej grupie róż. Róż herbatnich. Róże chińskie wpłynęły w ciągu ostatnich dwu stuleci tak mocno na hodowlę róż w Europie ze względu na to że posiadały kilka cech, których brakowało osiemnastowiecznym różom europejskim:

1.Przede wszystkim ciągłe lub powtarzające się kwitnienie w zależności od klimatu od początku lata do późnej jesieni. Hurst odkrył, że za tę cechę odpowiada recesywny gen, który można znaleźć tylko w różach chińskich. Podobnie zresztą jak gen odpowiadający za karłowy pokrój roślin.

2. prawdziwie czerwone zabarwienie kwiatów.

3. karłowy , krzewiasty pokrój

4. pojawienie się palety żółtych kolorów, koniec końców utrwalonych poprzez foetidy.

5.nowe zapachy – określane jako zapachy herbatnie.

6.inna budowa kwiatu. Kwiaty miały budowę bardziej smukłą o większych wewnętrznych płatkach kwiatu.

Wszystkie te cechy zostały przeniesione do róż Europy wraz z różami chińskimi pomiędzy rokiem 1792 a 1810,  za pośrednictwem czterech odrębnie pojawiających się róż, które  już współcześnie, słynny genetyk brytyjski C.C.Hurst nazwał Four Stud China. Były to:

1.Slater Crimson China została sprowadzona przez Gilberta Slatera z   Knots Green, Leytonstone w 1792 roku. Od 1798 roku Francuzi, którzy dominowali  wówczas  w pracach hodowlanych , zaczęli z nią eksperymenty hybrydyzacyjne. W ciągu kilku lat, materiał genetyczny przeniknął do Austrii, Niemiec i Włoch.   Hybryda ta ma bardzo niski wskaźnik płodności  określony przez  Hursta na 14%, co świadczy  o tym, że odmiana ta byłą ogrodową hybrydą ewoluującą w uprawie. 2.Parsons Pink China została sprowadzona do Anglii w 1793 roku przez Josepha Banksa, dyrektora Kew Gardens w Anglii, odmiana ta została najprawdopodobniej znaleziona w pobliżu Kantonu przez Sir George Stauntona, członka ambasady lorda Macartney w Chinach w 1792 roku może  być identyczna do róży która przywędrowała do Europy w 1751 roku przywieziona przez Osbeck’a. James Colville  rozmnażał ją i sprzedawał pod nazwą Pale China Rose, a później róża ta otrzymała nazwę Old Blush. Odmiana ta, utorowała sobie drogę do Francji w 1798 roku,  gdzie była poddana wielu skutecznym zabiegom hodowlanym. Około roku 1800,   pojawiła się także w Ameryce Północnej  i doprowadza tam  do powstania szerokiej gamy popularnych potomków, w tym róż noisette.

3.Hume’s Blush Tea-Scented China -  została sprowadzona przez Sir A. Hume z „Indii Wschodnich” (wtedy w tym Chiny) w roku 1810. Pierwotnie została nazwana R. indica odorata a później R. fragrans indica.   Ma ona  duże, eleganckie, jasnoróżowe kwiaty, które kwitną bez przerwy.

4.Park’s Yellow Tea-Scented China - sprowadzono ją do Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego w 1824 roku, najprawdopodobniej przez   John Reeves’a (1774-1856), Głównego Inspektora East India Company w Canton od 1812 do 1831 roku,  odegrał on w tym czasie, istotną rolę we wprowadzaniu wielu chińskich roślin do Europy. We Francji , gdzie szybko się znalazła, otrzymała   imię R. indica sulphurea. Charakteryzowała się pachnącymi herbatą kwiatami i stała się przodkiem wielu żółtych róż herbatnich. Hurst ustali, że trzy z czterech róż stud są hybrydą dwóch gatunków dzikich, źródłowych, wymienionych we wstępie, wyjątkiem jest Slater Crimson China,   od R. chinensis var. spontanea. Wszystkie cztery są ciągle kwitnące i karłowatego wzrostu, oraz charakteryzują się zupełnie innymi liśćmi, nadto krzew zbudowany jest z drobnych gałązek i mają zapach niż róże, które  nazywamy  starymi  różami  Europy.

scan_20211121_181844

Diagram ten pochodzi z książki Graham Thomasa „Rose Book” strona 322.

Natomiast sam artykuł jest kompilacją  swobodnego tłumaczenia fragmentów artykułu zatytułowanego The history and legacy  of the china rose Howarda Higsona, Jednego z rozdziałów  książki Climbing rose of the world  Ch. Quest Ritsona i artykułu CC Hursta zamieszczonego w Rose Book Graham Thomasa.

Napisz komentarz