Gerrit de Ruiter holenderski hodowca róż

Artykuł ten, autorstwa  Honorata Palczewskiego,  zamieszczony został w  Roczniku Polskiego Towarzystwa Miłośników róż z roku 1965, który został udostępniony mi przez Pana Tadeusza Kurka. Przytaczam go z jedynie niezbędnymi zmianami.

Gerrit de Ruiter, ten holenderski hodowca róż urodził się 8 o5 1892 a zmarł 1 .10 . 1965, niebawem po  opublikowaniu tego artykułu.

„… Miłośnicy róż wiele mają do zawdzięczenia Gerrit’owi de Ruiter, jego
bowiem dziełem jest niejedna ze znanych bardzo wartościowych odmian.
Zaczynał tak jak wielu innych od nader skromnych osiągnięć, zwracając
jednak na siebie coraz większą uwagę. Swoje prace hodowlane zaczął w 1912 roku i już w 1914 r. ma pierwsze osiągnięcia w postaci nowej odmiany ,,Edith Cavell”. Poprzez ścisłą obserwację i  selekcję odmiany .Orlean Rose” wyprowadził około 20 odmian nowych róż, z których najbardziej u nas znane były ,,Goldlachs” (1926) i ,,Gloria Mundi” (1929). Odmiana ,,Gloria Mundi” uprawiana była przez wiele lat, a u nas w Polsce jest jeszcze spotykana. Za tę odmianę Gerrit de Ruiter otrzymał pierwsze
złote medale. Jednak pierwszym poważnym sukcesem hodowlanym była
otrzymana w roku 1941 odmiana ,,De Ruiters Herald” — pierwsza odmiana w Holandii uzyskująca patent.
W następnych latach uzyskał szereg cennych odmian, takich jak:
,,Signal Red”, ,,Lyric” (1951), ,,Border King”, ,,Salmon Perfection”, ,,Red
Wonder”, ,,Rosemary Rose”, ,,Sweet Repose” (1955). Ponadto w roku 1954
wyhodował kilka róż — miniatur w wyniku skrzyżowania dwóch róż parkowych. Z roku na rok ulepszając swoje metody hodowlane otrzymywał coraz lepsze wyniki. Swe prace hodowlane koncentrował na wyborze krzewów matecznych, a następnie hodowli i odpowiedniej selekcji siewek,  którą przeprowadzał w przeciągu 5 lat. Spośród róż otrzymanych dzięki tej długiej i żmudnej selekcji tylko niektóre były wartościowymi nowościami.
Od 1958 roku Gerrit de Ruiter wspólnie ze swoimi dwoma synami nastawił swój zakład głównie na hodowlę róż. Jego nowości są coraz bardziej rozpowszechniane z uwagi na dużą wartość użytkową. Na wystawie ogrodniczej w Hamburgu w roku 1963 i na wystawie w Wiedniu w roku 1964 otrzymał kilka złotych i srebrnych medali i nagród honorowych za nadesłane nowości i za osiągnięcia hodowlane. Z ostatnich należy wymienić odmianę ,,Carla” (1963), którą otrzymał ze skrzyżowania dwóch odmian ,Sweet Repose” i ,,The Queen Elisabeth Rose”. Jest to mieszaniec herbatni.
Nadaje się głównie do uprawy pod szkłem. Na wystawie w Wiedniu (1964)
otrzymała złotą nagrodę honorową miasta Wiednia jako najlepsza róża do
cięcia. Z innych odmian należy jeszcze wymienić nowości ostatnich lat
Orange Sensation i Europeana, które na międzynarodowych konkursach  były nagrodzone, a które według opinii samego hodowcy, są jego najlepszymi odmianami  z ostatnich lat, obsypane zresztą  niezliczonymi nagrodami.”

Przejrzałem dość skrupulatnie zawartość internetu , ale obszedł się on  Gerritem Ruiterem wyjątkowo okrutnie  tak  więc nie znalazłem nic interesującego na jego temat. Milczy również Wikipedia. Uzupełniam więc szkic Pana H. Palczewskiego cytatem  z Rose Odyssey J. H. Nicolas z roku 1937, s. 139.

„Najważniejszy obecnie dom hodowlanyna polu Polyanth jest reprezentowany przez młodego człowieka, G. de Ruitera. Większość jego produkcji to sporty wywodzące się głównie z Orleans Rose , selekcjonowane przez kilka pokoleń, co oznacza , że są to sporty od sportów. De Ruiter ma niesamowity talent do wykrywania i rozwijania sportów. Może zauważyć część płatka inną niż reszta, a przez kolejne selekcje i ponowne nasycenie cały kwiat może zostać rozwinięty i utrwalony w tym konkretnym kolorze. Jego specjalnością jest opracowywanie efektownej gamy pomarańczowo-szkarłatnej. Gerrit de Ruiter (1892-1965) założył w 1912 roku szkółkę w Hazerswoude-Dorp…W 1915 roku szkółka otrzymała nazwę „Kwekerij Polyantha”… ”

Dodam jeszcze od siebie, że po śmierci Gerrita w 1965 roku, władzę w firmie przejęli  jego synowie Gijs i Leen.

Napisz komentarz