Soupert & Notting i ich słynne szkółki z Luxemburga
Pierwsze dwie fotografie pochodzą z Rosen Zeitung, natomiast trzecia z nieznanego mi bliżej „Luxemburg stadt rosen” wydawnictwa autorstwa Carlo Contera.
W drugiej połowie dziewiętnastego wieku, Luxemburg nazywany był krajem róż, bowiem w tym małym państewku działały trzy poważne firmy ogrodnicze: Jean Baptiste Lamesch, którego córka Eugenia, wyjdzie potem za mąż za Petera Lamberta, Bracia Ketten/ którzy zresztą pobierali nauki w firmie Soupert&Notting/ i szwagry Soupert&Notting/ Limpertsberg/.
W roku 1855 – Jean Soupert i Pierre Notting w Limpertsberg zakładają firmę ogrodniczą o nazwie Soupert&Notting, która zaczyna specjalizować się w produkcji i hodowli nowych odmian róż.
W dwa lata potem, Jean Soupert/1834 – 1910/, żeni się z Anne Marie Notting/ nie znam daty urodzin – umiera w roku 1905/ w roku 1857, z siostrą swego kolegi Pierre Notting/1825 – 1895/. Interes musi się świetnie rozwijać skoro już w roku 1861 stać ich na przeniesienie siedziby firmy do pięknego neogotyckiego domu, który zresztą istnieje do dziś.
Pierre Notting, podobnie jak i Jean Soupert, rozpoczęli swoją karierę od pracy w zakładzie pana Augustina Wilhelma w Luksemburgu w roku 1845. Augustin Wilhelm, był pierwszym w Luksemburgu ogrodnikiem, który zajmował się różami, jego firma istniała od roku 1828. On sam zmarł w roku 1893. W firmie tej przyszli szwagrowie, poznali się i zaprzyjaźnili.
Ich firma rozwija się znakomicie. Zdobywają liczne medale i wyróżnienia na międzynarodowych konkursach we Francji, Belgii, Niemiec, Holandii, Włoch, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych Ameryki. Około 130 zdobytych przez nich medali przechowywanych jest obecnie w Narodowym Muzeum Historii Sztuki Luksemburg w sekcji numizmatyki.
Na wystawie światowej w Paryżu w roku 1889, na którą zostali zaproszeni, w parku Trocadero, naprzeciwko wieży Eiffla szkółka ich wystawiła ponad 1000 odmian, z których to stworzyli niezapomniany barwny dywan kwiatowy. W Roseraie l’Hay wg. spisu odmian z roku 1902 wymienia się np. 56 odmian róż herbatnich ich autorstwa. W drugiej połowie XIX wieku, gdy to jeszcze Luxemburg nie słynął z produkcji stali, róże były jego głównym towarem eksportowym. Sprzedawano ich w milionach.
Znanych jest ponad 220 nowo wyhodowanych przez nich odmian a więc ciężko byłoby powiedzieć które to były najważniejsze, ale wymieńmy kilka: Zaczęło się w roku 1856 od róży Tour de Malakoff i La Noblesse. Wymieńmy jeszcze: Therese Lambert, Clotilde Soupert, Eugene Furst, Antonio Peluffo, Duc de Constantine i inne. Zainteresowali się też możliwościami hodowlanymi jakie dawała słynna multiflora Turners Crimson Rambler, ale nie stworzyli nic odkrywczego. Tak odmiana Bagatelle jak i Bordeaux czy Stella były bardzo do siebie podobne i dla przeciętnego miłośnika róż nierozróżnialne – no, może z wyjątkiem odmiany Hugo Maweroff.

W roku 1906 po śmierci firmę przejmują Jean-Pierre, Pierre-Alphonse i Jean-Constant Soupert
Firma Soupert & Notting , ich szkółki, zamknięto w 1942 roku po śmierci Jeana-Constant Soupert, który przez ponad 30 lat kontynuował dzieło zapoczątkowane przez Pierre Nottinga i swego ojca Jean Soupert,
Historia jednakże jak wiemy nigdy się nie kończy. Mamy rok 2009 . Kierownictwo ogrodów Bagatelle organizuje wielką galę. Przybywa na nią wielu znamienitych gości. Jest jego ekselencja ambasador Luksemburga we Francji , przybywają przedstawiciele rodziny Soupert i Notting, są oficjele z luksemburskiego towarzystwa przyjaciół róż. Cóż to za nadzwyczajna okazja? Otóż w firmie Souper&Notting wyhodowano sto lat wcześniej, uroczego mieszańca rosa multiflora o nazwie Bagatelle. Kierownictwo rosarium postanawia różą tą wzbogacić swój ogród. Ale dlaczego to słynne szwagry postanowiły nazwać różę imieniem tego znamienitego rosarium? Otóż w roku 1909 na konkursie w Bagatelle firma ich dostaje złoty medal za inną różę, piękną różową – MMe Segond Weber, noszącą imię sławnej aktorki. Uszczęśliwieni tą nagrodą kolejną swoją kreację nazywają Bagatelle. Jak już powiedziałem historia nigdy się nie kończy. Jak wiemy, produkcja róż w Luksemburgu zanika w latach czterdziestych a wojna przeszła przez ten mały kraj jak niszczycielska burza . Nikt nie interesował się dziejami jakichś tam róż, nie było do tego głowy. Tak więc wydawało się , że odmiana ta przepadła. Jednakże gdy opadła żelazna kurtyna, okazało się że w największym rosarium świata w Sangerhausen, które jak wiemy znalazło się po drugiej stronie owej kurtyny, rosła sobie spokojnie bohaterka naszej opowieści. Dzięki temu możliwe było ponowne jej namnożenie i reintrodukcja w Bagatelle.
Szkółki Soupert & Notting opuściło wiele wspaniałych róż, ale największą sławę przyniósł im romantyczny okres panowania róż herbatnich. w ich dorobku doliczymy się około 65 odmian z tej grupy a patrzą na ich nazwy możemy się domyślać , że na liście klientów tej firmy znajdowały się wszystkie liczące się europejskie rodziny arystokratyczne.
Poczta Luxemburga , doceniła jak wielkie zasługi dla ich małego kraju położyli sławni hodowcy róż /nie tylko Soupert i Notting/ i wydała piękny blok znaków pocztowych z rycinami sławnych róż wywodzących się z Luxemburga.

W pierwszej kolumnie od góry znajdziemy: Grand-Duc Adolphe de Luxembourg, Bordeaux, Prince Jean de Luxembourg, Mrs E.G. Hill, Souvenir de Maria de Zayas.
I druga kolumna: Bagatelle, Duc de Constantine, Clothilde Soupert, Pierre Watine, Yvan Misson.
W prywatnym ogrodzie ogrodzie de Gaard um Titzebierg, położonym około 20 km na północ od miasta Luxemburg, znajdziemy ponad 600 odmian róż a w tym ponad 50 odmian, to róże wyhodowane w firmie Soupert et Notting.