Lamarque

Chromolitografia z Gallica Biblioteque Numerique – Journal des Roses 1910/11 oraz
z dzieła Hippolite Jamain – Les Roses.
Róża noisette, choć pewności nie ma a więc dla bezpieczeństwa podaje się ją również jako mieszańca róży noisette z herbatnią. Brak pewności nie dziwi jeżeli weźmiemy pod uwagę okoliczności jej wyhodowania.

Fotografie – Marian Sołtys w kolekcji rodziny Barni , Pistoia 2014.
Synonimy – Pierwotnie nazywana była General Lamarque – tak przynajmniej stoi na zamieszczonej rycinie – lub zapewne od nazwiska hodowcy -Marechal.
Hodowca – to rosarianin amator z Agers o nazwisku M. Marechal a wyhodował ją w roku 1830. Sam z zawodu był szewcem i jak podaje Journal des Roses/cytuję z a B. Dickersonem The Old Roses Adventurer str. 216 uzyskał ją z nasionek siejąc je w doniczce na oknie w swoim warsztacie. Niestety imię jego pożarł czas, choć sama róża jest urocza i nazwisko ocaliła.

Fotografie – przez uprzejmość Pani Urszula Trętowska – Montisfont Abbey .
Kwiaty – w zasadzie w tonacji białej, ale też znajdziemy też odcienie żółte a samo centrum kwiatu jest wyraźnie zaróżowione.Kwiaty kuliste budowy rozetowej, średnicy do 10cm , złożone z około 40 płatków, przewieszające się na pędach. Ma tendencję do kwitnienia niewielkimi kiściami, powtarza kwitnienie. Powszechnie zaliczana do najpiękniejszych białych róż.
Zapach - nieznaczny , herbaciany.
Krzew – jest to klimber , który w przyjaznych dla siebie warunkach osiąga wzrost przekraczający 4 m.W naszych warunkach to oczywiście czysta teoria.Pędy w kolorze jasno zielonym pokryte są płaskimi , zabarwionymi na czerwono kolcami. Opinie o jej mrozoodporności są rozbieżne. HMF podaje strefę 7 usda. Jednakże u cytowanego już B. Dickersona znajdziemy też inne opinie w tym i takie jak Henry’ego Ellacombe zawartą w jego książce In A Cloucestershire Garden gdzie to pisze, że zna egzemplarz tej odmiany rosnący od 50 lat bez większych uszkodzeń a wszakże w tym czasie musiały nadejść nieprzyjazne zimy.
Liście -bardzo dekoracyjne, jasno zielone.
Pochodzenie – Jak już wspomniałem, nie ma pewności co do pochodzenia tej odmiany. U B. Dickersona czytamy/cytat jw./że jest ona krzyżówką Blush Noisette i Park’s Yellow, ale nie podaje źródła tej informacji. Odmiana ta jest bardzo podobna do Desprez a Fleur Jaune, która zresztą – co może wielu zainteresować- pochodzi z identycznej krzyżówki wykonanej w tym samym czasie przez również rosarianina amatora, tj Jeana Desprez. Odmiana Lamarque, wydała też piękną odmianę o intrygującej nazwie Chromatella.
Jean Maximillien Lamarque/1770-1832/.Generał i polityk. Francuski dowódca wojskowy z okresu wojen napoleońskich. Przeciwnik ancien regime. Mimo całych jego zasług, najbardziej znany jest z fikcyjnych zdarzeń, przywołany w powieści W. Hugo – Nędznicy.
środa, 27 Listopad 2019 o godz. 16:09
W numerze 14 dwutygodnika „Ogrodnik Polski”
z 1896 r znalazłem taką notatkę na temat tej róży:
„i. k. Róża olbrzymia.
Znaną jest i w naszych hodowlach odmiana Lamarque, należąca do nuazetów, otrzymana przez Marechal’a w 1830 r. Kwiaty jej są białe, o środku żółto piaskowym, pełne i pachnące.
Na jesieni w roku 1886 zasadzono w Los Angeles
krzak, który rozrastał się wciąż bardzo silnie, wydając w ostatnich piętnastu, latach, corocznie olbrzymie ilości kwiatów. Przez ciąg tych prawie dwudziestu lat, dorósł on do zdumiewających rozmiarów, gdyż pieniek krzaku przy ziemi, mierzy 83 cent. obwodu, zaś każda z dwóch głównych gałęzi przeszło po pół metra obwodu. Obliczają, że w pię-
ciu ostatnich latach zbierano corocznie z niego przeszło po 14,000 kwiatów, zaś liczba kwiatów zebranych w roku 1895 w przeciągu dwóch miesięcy, t. j. w marcu i kwietniu dosięgła do bajecznej ilości
21,640 kwiatów.”