Gallica alba

rosa-gallica-alba2 rosa-gallica-alba gallica-alba

fotografie – przez uprzejmość Urszula Trętowska w parku Uetersen 2012.

Galijska, mieszaniec róży galijskiej.

Hodowca – Znalezienie/wyhodowanie tej odmiany , rosarium Uetersen  przypisuje słynnemu duetowi botaników z przełomu wieków Hemsley & E.H. Wilson. Rosomanes kojarzą ich bardziej z R. Moyesii .

Kwiaty białe  z ledwie zaznaczonym rumieńcem w pierwszej fazie rozwoju kwiatu. Potem czysto białe. Kwiaty pojedyncze lub półpełne złożone z jednego lub dwu okółków płatków. Kształt miseczkowaty.

Zapach -

Krzew – kopiasty, wysokość około 1m.

Liście  o wydłużonych listkach, kształtem przypominające centifolię. Kolor liści  początkowo jasno zielony, potem szaro zielony jak u alby.

Pochodzenie -

U róży tej, ewenementem jest ich biały kolor. Odmiany tej nie znalazłem z żadnym z dostępnych mi źródeł, tj u Dickersona, Krussmana czy Thomasa, na HMF ani też w jakimkolwiek miejscu w internecie. Pomogła mi  tu Pani Joanna , która uważniej odemnie przeglądała zasoby internetu/może ma lepsze układy z dr Google/. Widnieje  w internetowym spisie  róż rosnących w rosarium Uetersen.

Bardzo proszę czytelników o pomoc!

3 komentarzy do “Gallica alba”

  1. Joanna napisał:

    Prawdziwa perełka :)
    Znalazłam taki spis róż rosarium w Uetersen, w którym widnieje ta róża (nazwy róż nie są uporządkowane alfabetycznie) http://www.rosarium-uetersen.de/Rosenliste.htm#R
    Wzmianka o niej znajduje się także tu http://trees-seeds.com/seeds.htm (w miejscu mniej więcej 3/4 strony).
    Na ostatniej stronie http://thedripmudgee.blogspot.com/2011/10/old-roses-and-strawberries.html
    autor pisze, jakoby Rosa gallica alba była tą słynną „White Rose of York” i dodaje zdjęcie.

  2. kralka napisał:

    w internernetowym spisie Rosarium nie widnieje, ale w ksiązce o tym rosarium pt Rosarium Uetersen (autorzy Hanny Tantau i Hans Peter Muhlbach, wydawnictwo Boyens) widnieje, ale niestety bez jakiejkolwiek wzmianki.
    W książce F. Joyauxa jak i w jego kolekcji i w spisie kolekcji Louberta też nie.Będąc w rosarium F. Joyauxa napewno nie pominełabym białej galijki a napewno zrobiłabym jej zdjęcie, gdyz jest to niesamowity rarytas, jeśli to nie błąd…

  3. Kozak Elżbieta napisał:

    Ja tez myśle że to błąd, jeżeli Dickerson, Krüssmann i Thomas nie piszą o tej odmianie, która jakoby powstała na przełomie wieków, wyhodowana przez konkretnych hodowców, tzn jej nie było. Różne rzeczy mozna napisać, jak np to, że Rosa gallica alba to biała róża Yorków…..

Napisz komentarz