Route 66

route-jpg2_ route-jpg3_

Nowoczesny, międzygatunkowy mieszaniec.

Hodowca – Tom Carruth. Rok 2006.

route

W tym roku, chyba nie było róży , która by zrobiła na mnie większe wrażenie. No, może krzew odmiany Milewsko w rosarium Olomouc obsypany niewiarygodnie obficie kwieciem. Route, kwiaty ma pojedyncze, pięciopłatkowe średnicy około 8cm. O ich niezwykłości świadczy wspaniały fioletowo – purpurowy kolor podkreślony białymi przebarwieniami nasady płatków. Powtarza kwitnienie.

route-66-aa-1 route-66

fotografie – przez uprzejmość Pani Kamila Szlązkiewicz, kolekcja własna.

Zapach – mocny , korzenny, przypominający zapach goździków.

Krzew rozmiarów akuratnych, do 120 cm wysokości. Ponieważ HMF definiuje jej mrozoodporność na poziomie 6 strefy usda, nie spodziewajmy się tak spektakularnych efektów jak np. przy kwitnieniu Complicata. W zamian rekompensowane jest to nam walorem powtórnego kwitnienia.

Liście – raczej jasno zielone, półmatowe, z żółto zielonym rysunkiem nerwów. Odporność na choroby – ? Odmianę tą posadziłem dopiero jesienią 2012 a nabyć ją można w firmie RosaPlant*

Pochodzenie – roślina mateczna -/ Sweet Chariott x Blue Nile/ x Pourple Splendour. Dawca pyłku - / International Herald Tribune x r.soulieana/ x Sweet Chariot x Blue Nile/.

fotografie – Marian Sołtys w ogrodzie Pani Małgorzaty Kralki 2012.

Minęły trzy lata i nic więcej o samej róży nie potrafię powiedzieć, ale przecież Route 66 to jak ją nazywają amerykanie Mother Road/matka dróg/. To droga, która doczekała się pieśni. Otwarto ją 11 listopada 1926 roku a ma prawie 4000 km i prowadzi znad Wielkich Jezior nad Pacyfik, do Los Angeles. To tradycyjny szlak osadników prących na zachód. W czasie wielkiego kryzysu  przy budowie tej drogi, zatrudnienie znalazło  tysiące robotników, w czasie wielkiego kryzysu ratując ich od zupełnej nędzy. Nie było łatwo. Początkowo bowiem droga ta nie była utwardzona. Asfalt dostała dopiero pod koniec lat trzydziestych ub wieku.

Naród po raz pierwszy usłyszał o Drodze 66 w 1928 r. z okazji Międzynarodowego Transkontynentalnego Maratonu Pieszego (znanego szerzej jako Bunion Derby), którego uczestnicy posuwali się Route 66 z Los Angeles do Chicago, by ostatecznie ukończyć 5548 km trasę w nowojorskiej Madison Square Garden. Zwycięzca, którym okazał się Andy Payne – półkrwi Indianin ze szczepu Czirokezów – otrzymał nagrodę w wysokości 25 000 dolarów.

Droga 66 była w istocie siecią lokalnych traktów, modernizowanych i konserwowanych, które łączyły poszczególne miasta. Z miasta Vega w Teksasie pochodzi opowieść o miejscowej drużynie baseballu, w której odnaleźć można wiele elementów z lokalnego folkloru. Pewnego dnia ów zespół postanowił zagrać mecz z drużyną z sąsiedniego miasta. Problem polegał jednak na tym, że nie łączyła ich żadna droga. Co więc zrobili ambitni mieszkańcy Vega? Wybudowali drogę sami. Mówi się, że dziś jest to Droga 66. Route 66 kojarzyła się Amerykanom z nadającą przez całą noc stacją radiową z Del Rio w Teksasie, autobusami Greyhounda i Continental Trailways, stoiskami z lemoniadą, rodzinnymi piknikami, strzyżeniem włosów za 25 centów i kubkiem kawy za jedyne 5 centów. Jadąc Drogą 66, dzieci liczyły przydrożne słupy,  machały do inżynierów kolejowych, spały w wigwamie w Holbrook w Arizonie, a dorośli wypatrywali w Nowym Meksyku znaków obiecujących wspaniały nocleg w Tucumcari.

Motyw tej drogi od samego początku obecny był w kulturze amerykańskiej. Tak tej wielkiej gdy to wspomina o nie J. Stenibeck w swych Gronach Gniewu jak i  w kulturze masowej. wspomniałem na wstępie o piosence/pieśni/. Jest rok 1946 i piosenkarz country Bobby Troupe pisze  Get Your Kicks on Route 66. Przebój ten śpiewali wszyscy wielcy popu. Nat King Cole czy Rolling Stones. Droga ta trafia do filmu/ film z Marlonem Brando – Dzi8ki/ czy też film Konwój. Ostatnia z książek Carol O’Connell z cyklu powieści o detektyw Kathy Mallory, wydana w r.2006 Find Me (brytyjski tytuł Shark Music), rozgrywa się niemal w całości na Route 66 i jej legenda odgrywa kluczową rolę w powieści. Logo Route 66 pojawia się również jako pionek w popularnej grze Monopoly: Świat. Bierze też ją na warsztat telewizja. Mam tu na myśli program  Route 66 gdzie opowiadano przygody i historie związane z tym szlakiem. Wszystko jednakże ma swój kres . Stała się przestarzała , powstał szlak nowocześniejszy i w rezultacie od roku 1985 nie funkcjonuje już pod tą historyczną nazwą, została bowiem skreślona z listy autostrad krajowych.

3 komentarzy do “Route 66”

  1. Kowalewska napisał:

    Róża owszem piękna ale jak wygląda jej odporność w zimie.
    Potrzeba ją okrywać czy zimuje dobrze bez jakiej kolwiek osłony.Dziękuję.

  2. Ada Tarnawska napisał:

    Ta odmiana zimuje poprawnie, ale zawsze pod kopczykiem. Osiąga w porywach te swoje 120 cm, lecz słabo się krzewi. U mnie rośnie właśnie nieopodal ‚Complicaty’ i zwłaszcza w tym zestawieniu jej pokrój wydaje się bardzo biedny.

  3. ewa miszczak napisał:

    Mam krzaczek o kwiatach bardzo podobnych do prezentowanej odmiany. Kupiłam go zeszłej jesieni jako Bouquet Parfait z nagim korzeniem, a po zakwitnięciu tej wiosny okazał się zupełnie czymś innym. Porównywałam więc z odmianami będącymi na stanie szkółki, ale żadna nie pasowała do tych niewielkich, aksamitnych kwiatów w kolorze głębokiej purpury z białymi delikatnymi nabiegnięciami na wewnętrznej stronie płatka i takim ostrym czubeczkiem na szczycie każdego zaokrąglonego, sercowatego płatka. Pięknie pachnie. Ale ze względu na to, iż wiosną wyglądała jak rabatówka – raczej niski wzrost no i kolor nie ten, który sobie zażyczyłam – róża dostała rozkaz eksmisji na inną rabatę. Po przesadzeniu chorowała i to bardzo, łapała wszystko, liście wyglądały jak ostatnie zdechlaki, ale mimo to ciągle kwitła i kwitnie do tej pory. Niektóre kwiaty, szczególnie te pierwsze, były pojedyncze, późniejsze już podwójne a teraz ostatnie 2 kwiaty mają jakby dodatkowe płatki, tylko takie cząstkowe. Nie nazwałabym ich jednak pełnymi. Ciągle widać żółte, piękne, obfite pylniki. Jak tylko uda mi się zrobić jeszcze dobre zdjęcie, wyślę je do Pana Mariana na maila z prośbą do wszystkich o identyfikację.

Napisz komentarz