Rosarium w Baden bai Vien
Wszyscy zapewne słyszeli o niemieckim uzdrowisku Baden Baden. Czy to z z filmów czy to z kart dziewiętnastowiecznych powieści. Niektórzy wiedzą też o rosarium w Baden Baden. Ale zapewne tylko nieliczni pasjonaci słyszeli o rosarium w Baden k. Wiednia. Ten brak w wiedzy należy koniecznie uzupełnić. Z wielu powodów. Przede wszystkim dlatego , że jest stosunkowo blisko a miejsce jest niebywale urokliwe. Pomijając uroki samego uzdrowiska/letniska/ Baden, położonego około 25km na południe od Wiednia, znajdziemy tam cudowny cienisty, doskonale utrzymany stary park ,położony rzekłbym w sercu natury. Jak zobaczyłem naturalnie bijące samodzielnie źródełko, to wprost nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Gdzie i kiedy ja widziałem w Polsce naturalne źródło!? Park, który zwiera dla każdego rosomanes skarb nieoceniony. Różankę. I to jaką! W ciągu dwu tygodni miałem okazję widzieć rozaria we Francji na Słowacji w Czechach i właśnie to Austriackie. Chcę tu jednoznacznie stwierdzić , że niemiecka szkoła ogrodnicza a w tym konkretnym przypadku sztuka uprawy róż przewyższa zdecydowanie to wszystko co miałem okazję podziwiać gdzie indziej. Dorodność róż a przede wszystkim ich zdrowotność wprost zachwyca. To nie jest przypadek. Pogoda w czasie kwitnienia róż w tym roku była katastrofalna i równie zła dla wszystkich, ale w rosariach wiedeńskich czy tu właśnie w Baden nie dało się tego praktycznie odczuć. Inna sprawa, że wcześniejsza ciepła wiosna spowodowała przyśpieszenie wegetacji i na ten przykład w rosarium L’Hay jak zajechałem to było już pozamiatane. No cóż, rezerwacji hoteli i lotów, robionych z półrocznym wyprzedzeniem nie dało się cofnąć. Wróćmy do naszego Baden k. Wiednia. Przyjechałem tam wiedziony sławą kolekcji róż Geschwinda zawierającej około 50 odmian. W parku wśród róż, otulona dwiema rabatami różanymi – jedna złożona z Gruss an Tepliz a druga z Rotkappchen ustawiono w roku 1983, pomnik Geschwinda. Tak więc przywiodła mnie tu kolekcja róż wyhodowanych przez Geschwinda.Od roku 1986 dyrektorem rosarium jest Gerhard Weber, który we współpracy z Eric Unmuthem wielkim stopniu przyczynił się do stworzenia tej kolekcji. I nie zawiodłem się . Zobaczyłem to co chciałem.Szkoda tylko, że przyjechałem tydzień za późno i było już prawie po kwitnieniu. Fotografie, które Państwo zobaczą będą jednakże miały swój walor. Pokażą one róże Geschwinda u swego schyłku. Bardzo boleśnie daje się tu odczuć ich krótkotrwałość kwitnienia i niejednokrotnie brzydkie starzenie się. W pełni kwitnienia i w dobrej pogodzie prezentują się zjawiskowo Jednakże nie umieją ładnie przekwitać. Kwiaty nie czyszczą się same zostawiając mumie a liście dostają wtórnych zakażeń od gnijących i opadających płatków. W tym sensie fotografie te spełnią swoją rolę. Zawsze fotograf pokazuje nam najwyższe piękno. A później uprawiając z trudem zdobytą krasawicę przeżywamy bardzo bolesne rozczarowanie.Praktycznie nie robiłem planów ogólnych , skoncentrowałem się na różach i starałem się oddać jak najwierniej ich kształt i kolorystykę kwiatu. Czasem pokrój krzewu, bądź fakturę liścia. W miarę wklejania fotografii tekst będę poszerzał. W dalszej kolejności dodam fotografie do istniejących opisów odmianowych i dopiero zimą będę dodawał nowe opisy odmianowe.
Teraz trochę historii. Rosarium w Baden wypełnia Doblhoffpark założenie ogrodowe w stylu angielskim, zostało założone na powierzchni 8 ha. Posadzonych jest tu około 30 000 krzewów róż i 1000 odmian. Jest to największe rosarium w Austrii. Założone zostało w roku 1969 a zaprojektował je Wiktor Moldhammer. Prace przy zakładaniu rosarium prowadzone były przez dwa lata 1967-1969. Nie jest to pierwsze rosarium w Baden. Zajmujący się historią ogrodów Thomas Baumgarten pisze, że już w XIX wieku o ogrodzie pałacu Habsburgów Weilburg istniał ogród różany zniszczony w czasie II wojny.Głównym elementem dzisiejszego ogrodu różanego jest ogród barokowy.
I druga część.
sobota, 24 Wrzesień 2011 o godz. 19:36
Great article but it didn’t have everythingI didn’t find