Grootendorst – F.J.Grootendorst

groo1 groo2

groo Fotografie: Przez uprzejmość Dorota Szczepaniak.

Mieszaniec rosa rugosa.

Synonimy – Zwany jeszcze Red Grootendoorst , bądź Nelkenrose.

Hodowca – Wyhodował ją w roku 1918 Holender De Goey.Tak brzmi wersja oficjalna, ale szperając w necie, znalazłem artykuł podpisany przez Robert A. Osborne Petitcodiac, N.B. w którym przytacza słowa Franka Skinnera, znanego rosarianina z Kanady, że pierwszą udaną krzyżówką jaką wykonał była krzyżówka r. rugosa i Mmme Norbert Levavasseur. Pakiet /paczkę z tą odmianą wysłał był do słynnej firmy Grootendorst celem zapewne oceny i słuch zaginął. Po upływie 15 lat od tego wydarzenia na rynku różanym wypłynęła ona pod nazwą F.J.Grootendorst. Jak widzimy, sprawa mimo, że jest już ponad pół wieku po śmierci F. Skinnera jeszcze się nie kończy i z ostatecznym ustaleniem ojcostwa poczekajmy.

Kwiaty – Odmiana ta zasłynęła przede wszystkim małymi, 3-4cm średnicy kwiatami w kształcie przewisających dzwonków/ goździków?/ o czerwonych kwiatach złożonych z około 20-25 ząbkowanych płatków. To podobieństwo do goździków sprawiło, że  spotykamy określenie „róża goździkowa”. Zakwita średniej wielkości kiściami złożonymi z 10-15 jednocześnie kwitnących kwiatów.W zasadzie nie pachnie, choć niektórzy dopatrują się w nich jakiegoś nikłego zapachu. Odmiana ta nie ma ciągłego kwitnienia jak u rugosy.Możemy raczej powiedzieć, że potarza kwitnienie przy czym pierwsze jest obfite a drugie różnie w zależności od warunków pogodowych ale już nie jest tak obfite jak pierwsze. Raczej oszczędne.Kwiaty pojawiają się w gęstych kwiatostanach po 7 do nawet 30 sztuk i otoczone są przez seledynowe, pomarszczone liście. Szaro – brązowe gałęzie są bardzo kłujące a młody przyrost silnie ulistniony. Kwitnąć zaczyna wcześnie i chociaż kwiat nie utrzymuje się długo to jednak ich ilość z nawiązką rekompensuje przekwitające kwiaty. Krzaki są stale barwne, a ząbki na brzegach płatków niezwykłe. Odmiana nie zawiązuje owoców przez co nie ma potrzeby usuwania przekwitniętych kwiatostanów.

f-j-grotendoorst-jpg2_ f-j-grotendoorst-jpg3_

f-j-grotendoorst fotografie – Marian Sołtys w rosarium Olomouc 2012.

Krzew dorasta do około 150cm, a jej mocarne pędy są suto uzbrojone w szczeciniaste kolce. liście rugosowate ale nieco mniejsze niż u gatunku. Mrozoodporność to 3 strefa usda. Odporność na choroby grzybowe bardzo dobra. Bardzo tolerancyjna na przycinanie. Także tym zabiegiem sprawiającym duże kłopoty początkującym amatorom róż na pewno jej nie zaszkodzimy. Można obciąć do dowolnej wysokości a i tak szybko powtórnie zakwitnie. Róża pewnie nie będzie primadonną na kwietniku i na solistkę raczej jej nie polecamy, ale dobrawszy jej towarzystwo, można stworzyć ciekawą kompozycję, w którym będzie pięknym tłem dla róż z większymi kwiatami. W pierwszym, drugim roku po posadzeniu może nie wywołać emocji jednak kilkuletni okaz w pełnym kwitnięciu z odległości na pewno zrobi wrażenie. Bezproblemowa w utrzymaniu, nie wymaga praktycznie żadnej troski z naszej strony.

Pochodzenie: Rosa rugosa rubra x Madame Robert Levavasseur .  Odmiana ta dała kilka cennych sportów. I tak: *Pink Grootendorst *wyselekcjonowany w roku 1923 przez F.J.Grootendorst, *White Grootendoorst*- biały sport wyselekcjonowany w roku 1962 przez Amerykanina Paula Eddy oraz ciemno czerwony *Grootendorst Supreme *wyselekcjonowany w roku 1936.

Być może różę tę nazwano od  Floris J. Grootendorst (1852-1937), holenderskiego hodowcy drzew, który miał również syna o tym imieniu (1886-1958).

Przy tworzeniu tego tekstu wykorzystałem opis zawarty na stronie -  rozaria.pl.

2 komentarzy do “Grootendorst – F.J.Grootendorst”

  1. Dorota Szczepaniak napisał:

    U mnie rośnie w „leśnej” części ogrodu i myślę, że dobrze tam pasuje. Radzi sobie z rosnącymi w pobliżu sosnami. Czasem troszkę obsiadają ją mszyce, ale ogólnie – bezobsługowa.

  2. dudek napisał:

    Uwielbiam te róże ,,,zrobiłam żywopłot , niewymagająca , pięknie kwitnie całe lato ,

Napisz komentarz