General Stefanik

general-stefanik-1

general-stefanik Fotografie: Przez uprzejmość Pani Kornelia Smutek

Remontantka,

Synonim – Krasna Azurea. Synonim ten podaje Rosenlexkon z roku 1935 strona 680 jako wczesna nazwę tej odmiany.- podaję za HMF. hodowca w swojej książce Blatnenske Kralovny, nie potwierdza tej informacji

Hodowca – wyselekcjonowana przez Czecha Jana Bohma przed rokiem 1929. Do obrotu handlowego wprowadzona w roku 1931.

Kwiaty niezbyt duże, o średnicy około 6cm, kuliste w kształcie, bardzo wypełnione złożone z ponad 40 płatków. Niezwykły kolor tej róży był powodem prób zmiany jej nazwy. Nie rozstrzygniemy jednakże jakiegoż to ona jest koloru jako, że podlega on znacznym zmianom w zależności od warunków środowiskowych i odczynu gleby.W każdym bądź razie zawiera się od od purpurowo czerwonej po odcienie fioletów i Uwaga! niebieskiego!.

Zapach – mocny, w charakterze centifolii

general-stefanik-403a

Fotografie obok: Marian Sołtys rosarium Borova Hora 2011.

Krzew wysokości ponad 150cm o pędach znacznie dłuższych i pokładających się pod ciężarem kwiatów. Aż wierzyć się nie chce, że ta tak wspaniale rozkrzewiona roślina jest z rodziny remontantek a jej bezpośrednim przodkiem jest/ wg. HMF/ dość anemiczny General Jacqueminot. HMF nie podaje na jakiej podstawie  przypisał ojcostwo tej odmiany Generałowi, bowiem sam hodowca  w swojej Książce Blatnenske Kralevny , str.60 podaje iż wywodzi sie ona od odmiany La Brillante, jednakowoż nie podaje jednoznacznie czy jest to siewka La Brillante, czy też sport od niej.

Mrozoodporność to 4 strefa usda. Sam Bohm pisze, że wytrzymała mróz do – 40c.

Liście – ciemno zielone, matowe, bardzo odporne na choroby grzybowe.

general-stefanik-jpg2_ general-stefanik-jpg3_

general-stefanik Fotografie obok: Marian Sołtys rosarium Olomouc 2012.

stefanik Foto – ms. Pomnik ten stoi w Pradze na Petrzinie, wewnątrz pięknego ogrodu różanego. Niestety,  nie ma tam róży General Stefanik. Zresztą nie jest tam podpisana żadna róża choć z pobieżnych obserwacji widać, że nasadzenia są stosunkowo młode. Głupota?

Milan Rastislav Štefánik 1880- 1919 – polityk słowacki, z wykształcenia astronom.
Z chwilą wybuchu I wojny światowej wstąpił jako szeregowiec do lotnictwa armii francuskiej.Był też dowódcą armii Czeskiej na Syberii. Za bohaterskie loty zwiadowcze awansował na porucznika. Jeden z założycieli niepodległej Czechosłowacji. Zginął w katastrofie lotniczej w drodze z Włoch do kraju, gdzie miał objąć urząd ministra wojny. Jego imieniem nazwano port lotniczy koło Bratysławy Od 1928 roku na praskim wzgórzu Petřín funkcjonuje obserwatorium astronomiczne nazwane jego imieniem . Od 2004 jego imię nosi Akademia Wojskowa w Liptowskim Mikułaszu. Góra Bradlo, wznosząca się ponad miasteczkiem Brezová jest miejscem spoczynku wielkiego syna narodu słowackiego generała Milan Rastislav Štefánik. Mogiła na Bradle jest miejscem, gdzie odbywają się ogólnokrajowe słowackie uroczystości.Odmianę tą możemy kupić http://rosaplant.pl/

general-stefanik2 general-stefanik_1

Jest tylko pewien problem.Odmiana , którą tą drogą nabyłem, mało przypomina tą , którą oglądaliśmy na wcześniejszych fotografiach. Zobaczę czy to nie jest problem li tylko wieku krzewu.

xxxx

Wpis ten powstał w roku 2010 , czyli siedem  lat temu w oparciu o źródła dostępne w internecie i poprawiony w roku 2016. Wówczas nie znałem jeszcze książki samego  Jana Bohma – Blatnenske Kralovny. Zobaczmy co o tej odmianie pisze sam hodowca a zaczął jak zwykle od wierszyków własnego autorstwa.

Zvlastni ruże modre fialova

ve svem kalisku vzpominku neżnou chova

na re4ka

ktery vitezstvi sve vlasti

z daleka.

I jeszcze jedna częstochwszczyzna Bohma:

Modre fialova rużinka

mila jako nezna vzpominka.

 

Kolor – O co się starali hodowcy a całym świecie, przez całe stulecia, co było uważane za niemożliwe, wreszcie mnie udało się  po wielu latach pracy dzięki czujnej obserwacji zachowania się róży La Brillante ./Autor nie pisze o którą La Brillante chodzi. Czy o ta od Verdiera czy też hodowli Cooka z roku 1872. Nie pisze też wprost czy to siewka czy po prostu sport. Kontekst sugeruje, że to sport – przypadek mój/. Teraz już wiemy , że kolor niebieski u róż jest możliwy do osiągnięcia w najbliższym czasie. Barwa mojej róży jest niebiesko fioletowa przechodząca w odcienie purpurowe. Kolor jej można przyrównać do  koloru  Veilchenblau czy Schloss Friedenstein.

Kształt kwiatu – Nie jest to róża podobna kształtem do dzisiejszych nowoczesnych róż, nie jest też to róża, która by od wiosny do jesieni kwitła. Jest to jednak róża, która przy odpowiednim, długim cięciu da taką obfitość modrofioletowych kwiatów, jakiej inna odmiana, kwitnąca całe lato,  dać nie może. W czasie gorącej, słonecznej pogody, kwiaty jej  są lepiej wybarwione. Krzew wieloletni wygląda jak gdyby był owinięty fioletowym całunem. Piękno jego zauważają nawet ludzie nieczuli na co dzień na wdzięki przyrody. Innym miejscu, Bohm pisze: Nie jest to odmiana czysto niebieska, jak się o niej często pisze, raczej ciemno czerwona z fioletowymi odcieniami. Do swego właściwego wybarwienia, potrzebuje dużo przestrzeni/vlky vzduch/ i wilgotnej gleby.

Odporność na choroby – To jej wyjątkowe wybarwienie, to nie jedyna zaleta. Jest ona nadto wyjątkowo odporna na choroby liści róży. W odróżnieniu od róż nowoczesnych zachowuje ona swoje ulistnienie w dobrym stanie do samych mrozów.

Odporność na mrozy – W roku 1929 w naszym rejonie odnotowaliśmy spadki temperatury do -40C. wymarzło setki krzewów róż i drzew owocowych, ale róża General Stefanik  była nietknięta.

Zapach –  Obdarzona jest zapachem przypominającym róże stulistne.

Zastosowanie –  Najlepiej nadaje się jako soliter, na rozległym trawniku. Do nasadzeń krajobrazowych. Krzew o dużych walorach architektonicznych.

Podsumowanie:

Z wielu krzewów tej odmiany, jakie przyszło mi spotkać/łącznie z tym, który mam w swej kolekcji, niestety nie wiem gdzie nabyty/ , najbardziej opis samego hodowcy przypomina ten krzew z Pruhonic. Mój zakłada kwiaty bardzo dalekie od fioletów  czy odcieni niebieskich. Kwiaty są raczej drobne, niezbyt kształtne. Kwitnienie stosunkowo krótkie. Krzew istotnie jest dorodny, ale  niezbyt odporny na czarną plamistość. Jak do tej pory  jedyna poważniejsza weryfikacja mrozowa, to -25c  tej zimy, którą dobrze zniósł.

I ostatnia uwaga. Podejrzewam , że odmianę tę spotkał ten sam los co i róże Geschwinda. Jak Czesi się nie wezmą za weryfikacje dorobku Bohma, to nie będziemy mieli pewności czy to co posiadamy to ta odmiana czy podająca się za nią.

 

3 komentarzy do “General Stefanik”

  1. Małgorzata Kralka napisał:

    A w którym momencie z ‚Krasna Azurea’ zmieniła nazwę na ‚General Stefanik’?
    Mój General Stefanik jest 2 metrowym krzewem w wieku ponad 5 lat, mocno i cudownie pachnie, kwitnie raz a kolor tak jak Pan opisuje w ostatniej fazie z niebieskimi tonami. a zupełnie nie mogę znaleźć egzemplarza „Reine des Violettes”, który by miał cechy przypisywane tej odmianie. 2 próby już poczyniłam i za każdym razem kwiaty są tylko ciemno różowe, może amarantowe ale bez zdecydowanych tonów lila. Być może nazwa odmiany jest trochę na wyrost, ale od królowej fioletów oczekiwałam bym zgoła innego koloru…. No i jeszcze nie do końca rozwiązana sprawa powtórnego kwitnienia, powtarza czy nie? Bo jak okazuje się cecha sztandarowa dla całej grupy remontantek-powtarzalność kwitnienia nie jest cechą stałą dla każdej odmiany należącej do tej grupy.
    Tak jak pisałam mój Generał Stefanik, ma 2 metry wysokości, rzeczywiście jego mizernego ojca trudno podejrzewać o silne geny, ale faktycznie to dwa razy widziałam jego silę, w przypadku wspominanego General stefanika i Kiese.

  2. admin napisał:

    Pozwoliłem sobie na weryfikację wpisu o róży General Stefanik biorąc pod uwagę dane zawarte w książce Jana Bohma Blatnenske Kralovny i doświadczenia własne z uprawy tej odmiany.

  3. Małgorzata Kralka napisał:

    Przyrównując jej kolor do Veilchenblau czy Schloss Friedenstein, gdzie obie są podobne, gdyż mają takich samych krewnych i są bardzo jasne porównując choćby nawet z Violette( też jest sportem od Veilchenbalu), która jest najciemniejszą tzw niebieską obok RoseMarie Viaud, zupełnie nie wiem jak w takim razie zdefiniować kolor Generała Stefanika i odnieść go do Veilchenblau, gdyż ja nie widzę żadnego podobieństwa.Niestety ze starymi odmianami to jest właśnie tego typu problem i dlatego nigdy nie będziemy pewni tego co mamy w kolekcjach , czy na pewno jest właściwym.

Napisz komentarz