Wilhelm I i II Kordes oraz inni Kordesowie

wilhelm_kordes_1865-1935-z-wikipedii Zaczęło się  to wszystko w roku 1887 w Elmshorn, małym miasteczku koło Hamburga.Wówczas Wilhem I Kordes/!0. 12.1865 — 20. 08 .1935/, zakłada przedsiębiorstwo ogrodnicze.  Rozwija się ono pomyślnie i w 1918 r. przenosi się do Sparrieshoop , gdzie pozostaje do dnia dzisiejszego. Z żoną Augustą – której Wilhelm II poświęci różę Ama -  miał sześcioro dzieci trzy córki i trzech synów,  Hermana/1893 – 1963/, Petera o którym nic nie wiem i  Największego  Europejskiego  hodowcę róż a niektórzy  jak np.dr. A.S.Thomas uważają, że na świecie , WilhelmII Kordes/30.03. 1891- 8.11.1976/ urodził się w   Holstein w Niemczech.

Wilhelm I bardzo cenił Hrabinę Henriettę Chotek i odwiedził ją w 1923 roku w jej słynnym rosarium w Dolnej Krupie. W 1927 roku, gdy się mu urodził syn Piotr, była jego matką  chrzestną . Prezent chrzestny, prosty srebrny puchar z napisem: „Na chrzciny w 1927 r. Przez waszą wierną matkę chrzestną, Marie Henriette Chotek” do dziś stoi w domu Kordesów na honorowym miejscu.   Wilhelma I upamiętniają dwie róże. Tak się złożyło, że obie pokazały się w roku 1922. Jedną, pernetianę, wyhodował jego syn, Wilhelm II a druga to mieszanie herbatni Vincenza Bergera. Tak się złożyło, że obie te róże nie zachowały się do naszych czasów.

Wilhelm II , fachu uczył się w swojej rodzinnej firmie, w gospodarstwie ogrodniczym ojca Wilhelma I. Później doświadczenia zdobywał w  w Szwajcarii i Francji na przemian ucząc się i spotykając z kolegami po fachu. W 1912 roku udał się do Anglii do pracy w S. Bide & Sons Nursery w Farnham aby  następnie przez pewien czas pracować na swoje konto we współpracy z innym, młodym zapaleńcem Maxem Krause z którym założyli szkółkę w Wisley, hrabstwo Surrey w roku 1913. Kiedy wybuchła wojna w 1914 roku Kordes i Krause zostali internowani na Wyspie Man (wyspa archipelagu wysp brytyjskich) jako wrodzy cudzoziemcy. Kordes czas swojego uwięzienia skwitował lakonicznie: „ W czasie wojny znalazłem czas żeby z pewnym dystansem spojrzeć na biznes, który nazywamy hodowlą róż z teoretycznej strony”. Zdobył w tym czasie szczegółową wiedzę na temat pochodzenia róż , jak też w jego głowie zrodziło się wiele pomysłów na zaawansowaną hodowlę  róż. Ta wiedza bardzo mu się potem przydała. Jak widzimy, niewiele brakowało by Kordes pracował na konto  korony Brytyjskiej
Po wojnie Kordes powraca do Niemiec, gdzie  wykorzystując swoje niespożyte zasoby energii przyczynia się do odbudowywania   niemieckiej społeczności różanej.

Wiosną 1919 roku Hermann II i Wilhelm II postanowili wspólnie zbudować farmę Sparrieshooper. Kupili gospodarstwo w Sparrieshop i przenieśli się tam. Wilhelm I przekazał im kierownictwo firmy, która odtąd działała jako „W. Kordes & Sons”.W firmie tej WilhelmII zajmował się hodowlą, natomiast Herman mający duszę raczej kupiecką zajął się marketingiem i produkcją.  W ich rękach firma  doszła do niebywałego rozkwitu i zajęła pozycję o jakiej ich ojciec nawet nie śnił.

Kordes Wilhelm II był bardzo wysokim, potężnym i przystojnym mężczyzną,jowialnym gospodarzem, popularnym wśród kolegów. Był jednocześnie akceptowany przez nich jako lider niemieckiego przemysłu róż. Można go było łatwo rozpoznać , nawet w tłumie przez jego na kwadrat przyciętą brodę oraz  przez nieodłączną  białą marynarkę. Koncentruje się na hodowli nowych odmian. Początkowo pracuje głównie w obrębie mieszańców herbatnich i pernetian. Szybko przychodzą sukcesy jak na ten przykład Wilhelm Kordes – rok 1922 czy Crimson Glory, która weszła na rynek w roku 1935. Kordesa nie zadawala poziom mrozoodporności mieszańców róży wichury. Poszukuje nowych rozwiązań. W pewnym momencie stawia na r. Macrantha.  Efektem tych poszukiwań jest  między innymi wprowadzony na rynek w roku 1936 Raubritter. Stara się też stworzyć odporne na warunki atmosferyczne róże rabatowe. Są to bardzo udane próby jak ten przykład Rosenelfe czy Baby Chateau. Ważna jest też skala ich hodowli. W 1920 roku rodzina Kordesów wyhodowała   120000 róż. Ich produkcja wzrosła do 500000 róż, a kiedy nastały rządy Hitlera  rozrosła się do 1100000 tuż przed  wybuchem II Wojny Światowej. Lata 40 nie były łatwe dla rodziny Kordesa. Po wojnie,Herman został aresztowany przez aliantów  ponieważ sądzili, że sympatyzował z hitlerowcami, ale cała dzielnica, wszyscy rolnicy i szkółkarze, w pewnym sensie zastrajkowali dopóki  nie zostanie ponownie wypuszczony na wolność. Alinaci go zwolnili.

Jednak przed 1960 rokiem, Kordes stał się ponownie jednym z największych w Europie hodowcą róż. W odbudowie gospodarstwa po zniszczeniach wojennych bardzo mu pomógł Gene Boerner, który przekazał mu wszystkie zebrane opłaty licencyjne od sprzedaży róż Kordesa choć nie musiał tego robić zgodnie z wojennym prawem amerykańskim. Jednakże  w głównej mierze pozycja Kordesów wynikała z rozwoju przez nich nowej rasy róż , która zaczęła być znana w świecie róż jako krzyżówka Rosa Kordesii. Pod tym hasłem znajdziemy więcej informacji o kulisach i okolicznościach wyhodowania tej jednej z najważniejszych odmian róż XX wieku.

Nade wszystko WilhelmII Kordes zostanie zapamiętany jako hodowca róż.W latach 50 XX wieku dochodzi do głosu trzecia generacja  Reimer i Herman II.  Razem ze swoim synem Reimerem wyhodowali sporo z najbardziej znanych róż na świecie włączając  w to „Crimson Glory” i „Scheneewittchen” (Iceberg). Kordes doskonale zdawał sobie sprawę, że to przez wprowadzanie nowych genów zdołał tak wiele osiągnąć w hodowli róż. Jego eksperymenty skupiały się wokół pierwszych rodowitych europejskich gatunków róż i rosa rugosa. Jego celem było stworzenie nowego krzewu z przeznaczeniem do małych ogrodów. Miarą jego sukcesu może być to , że doprowadza do produkcji 4mln. sztuk sadzonek róż rocznie w latach siedemdziesiątych ub. wieku.

Reimer, bardzo przyjaźnił się z Samuelem McGredy IV. Był świadkiem na pierwszym ślubie Samuela.  Wizytowali się wzajemnie, wymieniali doświadczenia i jak napisze Samuel McGeredyIV w swojej książce A Family of Rose, nie mieli przed sobą tajemnic co pozwalało im nie zasklepiać się w swoich problemach.”Reimer i ja zawsze spotkamy się w Portadown/siedziba McGredych/ na kilka dni. Trzymam specjalną parę butów dla niego, bo jest taki cholernie duży, a nasze pola są mokre niezależnie od czasu. Godzinami chodzimy pomiędzy siewkami róży   z Ginger McKeown.” tamże, strona 79.

Czwarta generacja dochodzi do głosu w roku 1988 a stanowią ją: Wilhelm Kordes III/urodzony1953/, Bernd Helms-Kordes i Tim-Herman Kordes. Aktualnie zatrudnienie w firmie wynosi około 150 osób a poziom produkcji to 2mln. szt. krzewów rocznie.  Reimer, pracował bardzo blisko z Klitcherem , jednak gdy przekazał stery firmy Wilhelmowi III, ten rozstał się z nim i szefem od hodowli nowych odmian został Thomas Proll a sam zajął się handlem i marketingiem. Pierwszą rewolucyjną decyzją Wilhelma III. zapewne za podpowiedzią Thomasa Prolla był zaprzestanie w roku 1988 oprysków na polach testowych. W efekcie przeżyło zaledwie klika odmian, ale w ten sposób osiągnięto jakościowo zupełnie inny świat.

Program hodowlany firmy Kordes & Sohne jest imponujący. Rokrocznie jest zapylanych 100 000 kwiatów a wysiewane nasiona dają około 500 000 siewek z czego garstka zaledwie przechodzi bardzo surowe sito wymagań. Analizy i oceny trwają  ponad 7 lat. Nie stosuje się  w tym czasie żadnej ochrony chemicznej.  Wymogi stawiane nowym odmianom są bardzo surowe. Obejmują one odporność na choroby, zimotrwałość, obfitość kwitnienia, szybki wzrost roślin, łatwość samooczyszczania się kwiatów i ich przydatność do cięcia. Jak widzimy program hodowlany Kordesów różni się zasadniczo od tego co sobie nakreślił  na ten przykład David Austin. Kto w ostatecznym rozrachunku będzie miał rację zdecyduje klient głosując przez kupowanie.

wilhelm-kordes-ii-na-fotografii-g-mandera WilhelmI jest założycielem dynastii hodowców róż a składają się na nią, tworzą ją:

KORDES, Wilhelm I  ,10 10 1865 Elmshorn -   20 08, 1935)
KORDES, Wilhelm II   30 03, 1891 Elmshorn -    11 11, 1976),
KORDES, Hermann II (1893 – 1963), drugi syn  Wilhelma Kordesa I,
KORDES, Reimer  19 01, 1922 -   3 01, 1997), syn Wilhelma Kordesa II,  r
KORDES, Werner (1923 – 2003), syn Hermana Kordesa II stracił nogę na froncie wschodnim. bliski współpracownik Reimera. Związki między nimi są silne i dobre. Werner kocha ziemię,łowić ryby, polować, uprawiać rośliny,Sam McGrey pisze , że najszczęśliwszym widziałem go  gdy łowił ryby ze swymi dziećmi w małym jeziorku koło domu i dodaje, że  przez iż ma sztuczna nogę, jest trochę niewrażliwy na pedał gazu w samochodzie i nigdy do tego nie mogłem przywyknąć. cytowana już książka str.80.

KORDES, Wilhelm III  1953),syn Reimera – żona Ute.

KORDES, Tim Hermann (  1965), syn Hermana Kordes II,

KORDES Alexander

Margarita Kordes córka Wernera Kordesa. Wyszła za mąż za Bernda Helmsa, architekta.

Kordes John – syn Margerity Kordes i Bernda Helmsa.

goldene-rose-baden-baden-ute-i-alexander-kordes-van-dieken Na fotografii widzimy Ute i Alexandra Kordes na uroczystości wręczenia nagrody honorowej – Złota Róża Badan Baden za różę Marchenzauber.

A wszystko to zaczęło się w 1887 roku w szkółce w rodzinnym Elmshorn .

Georg Mander wspomina jak to jako początkujący hybrydyzer umówił się na spotkanie z W. Kordesem II. Ponad już 80 letni pan przyjął go u siebie w domu i poświęcił mu ponad 2 godziny swego czasu. Rozmawiali na temat właściwego doboru rodziców w procesie hybrydyzacji. Postąpiłem zgodnie z jego zachętą i już po roku  mogłem się cieszyć swoją pierwsza floribundą Shades of Pink. Rodzina Kordesów była bardzo życzliwie nastawiona do potrzebujących rady i pomocy. Dr. Griffith Buck wspomina jak bardzo męczył się próbując ujarzmić  r. laxa w swoim programie hodowlanym. Przełomem okazała się rada Kordesa by użyć odmiany jego hodowli Joseph Rothmund. Okazał się to być przysłowiowy strzał w przysłowiową dziesiątkę.  Również Gene Boerner z wdzięcznością wspomina celne i pomocne uwagi Kordesa, z którym to zaprzyjaźnił się w czasie pobytu swego w Europie w okresie międzywojennym.  Zwłaszcza *Pinocchio* i co dzięki temu osiągnął. Odwdzięczył się zresztą rodzinie Kordes po królewsku.  Mianowicie tuż przed wybuchem II wojny sprowadził do rozpowszechniania na terenie USA najnowsze odmiany róż hodowli  Kordesów. W czasie wojny Amerykanie zwiesili obowiązywanie umów licencyjnych Boerner mógł zrobić ze sprowadzonym materiałem co chciał.  Jednakże po wojnie wypłacił Kordesowi całą hipotetyczna należność co do grosza.  Pomogło to to stanąć zrujnowanemu przez wojnę gospodarstwu Kordesów na nogi.

Warto jeszcze zaznaczyć, że WilhelmII Kordes bardzo zaangażował się w zorganizowanie i powołanie do życia ADR. Uzyskanie certyfikatu ADR to wielka nobilitacja dla odmiany. Znak ten uzyskało nieco ponad 100 odmian z czego ponad 40 to kreacje  rodziny Kordes.

Aktualnie do pracy wchodzi V generacja rodziny w osobie Johna Kordesa – syna Margarity i Bernda Helmsa. Żoną jego jest Nina. Zajmuje się w firmie różami ciętymi i wrażaniem odmian w Kenii i Afryce Południowej.

To tyle udało mi się zgromadzić informacji o tej fantastycznej , obecnej na rynku róż od prawie 150 lat  – dynastii hodowców róż. Jeżeli ktoś poczuje się zawiedziony  skromnym zasobem informacji, to na swoje usprawiedliwienie powiem, że to jest to moje pierwsze podejście do tego tematu. Z całą pewnością artykuł będę uzupełniał.

1 komentarz do “Wilhelm I i II Kordes oraz inni Kordesowie”

  1. karolina napisał:

    Dziękuję za te informacje. Naprawdę starałam się szukać informacji na ten temat ale mi sie nie udawało:)

Napisz komentarz