Sarah van Fleet



Mieszaniec róży rugosa, wyhodowana przez dr. Walthera van Fleet w roku 1922. Kwiaty ma różowe , z wiekiem jaśniejące o umiarkowanym – do mocnego- zapachu starych róż. Zakwita półpełnymi kwiatami do 15 płatków i średnicy około 8cm., które zakłada pojedynczo, bądź zgrupowanymi po kilka. Kwitnienie sk9oncentrowane jest głównie w pierwszej części sezonu z kwiatami pojawiającymi się okazjonalnie przez resztę sezonu.




Krzew – nie ma jasności co do osiąganych rozmiarów przez tę odmianę. HMF pisze, że pędy dorastają do 2,5 m jednakże większość autorów uważa, że ich wielkość jest standardowa 120 – 150 cm. Mój egzemplarz ma dopiero jeden rok więc nie zajmę stanowiska w tej sprawie.
Liście ciemnozielone, matowe, o wyglądzie zdradzającym pokrewieństwo z rugosas.

fotografie – Marian Sołtys Roseto Botanico 2014.
Charakteryzuje się dobrą odpornością na choroby grzybowe i może być sadzona w miejscach ocienionych. Nieoczekiwanie mieszaniec ten charakteryzuje się za to umiarkowaną odpornością mrozową,5-6 strefa usda, potwierdza to tezę iż rugosa niechętnie przekazuje cechę swej odporności mrozowej , potomstwu.


Pochodzenie:rosa rugosa x My Maryland .Fotografia: Dorota Blicharz Europa Rosarium Sangerhausen 2009. Elżbieta Sołtys Roseraie l’Hay 2011, Elżbieta Kozak i Małgorzata Kralka 2011.

fotografie – Marian Sołtys , ogród różany Florencja 2014






Fotografie – kolekcja własna 2019.
„W Bronksie, Peter Kukielski, kurator miejscowego ogrodu różanego zarezerwował kącik dla swojego dziedzictwa różanego na róże, które mają dla niego szczególne znaczenie: ulubioną różę Peggy Rockefeller, różową hybryd rugosa, ‚Sarah van Fleet’, otoczona dwoma krzewami, które upamiętniają inną Peggy (Peggy Martin), hodowczynię róż z Delty Missisipi, która straciła swój ogród różany i oboje rodziców na rzecz Huraganu Katrina. Po spuszczeniu wód, znalazła wyłaniającą się z błota nienazwaną różę, która jest obecnie sprzedawana jako „Peggy Martin Survivor Rose”. Obok nich, Kukielski zasadził różę o żółtych kwiatach „Sunny Knockout” ku pamięci własnej matki, która przed śmiercią powiedziała mu, że ilekroć będzie widział żółte róże, będzie oznaczało , że była tu rozmawiając z nim. Teraz dwie Peggy rozmawiają ze sobą, a on dołącza, kiedy tylko może.” The Roses – strona 452.
piątek, 14 Grudzień 2012 o godz. 21:53
Moja Sarah Van Fleet choć dopiero jednoroczna kwitła cały sezon i to właściwie bez większych przerw. Ostatnie kwitnienie było we wrześniu i chyba było najładniejsze bo wiechy składały się z 6-8 kwiatów. Choć dość szybko przekwitają ale ilością kwiatów nadrabia ten defekt.