John Davis
Mieszaniec róży kordesii , jedna z róż tworzących słynną mrozoodporną serię Explorer.
Hodowca to dr. Felicitas Svejda rok 1977.
Kwiaty – różowe o korzennym zapachu, pełne złożone z około 40 płatków o średnicy do 9-10 cm, zakwita gronami po 15 – 20 sztuk kwiatów w jednym gronie, kwiaty pojawią się również wzdłuż pędów , mogły by tylko być nieco estetyczniejsze, ich jakość bowiem pozostawia nieco do życzenia.
Fotografia – przez uprzejmość Pani Kamila Szlązkiewicz Europa Rosarium 2012.
Powtarza kwitnienie, ale jest ono jednoznacznie skumulowane w okresie wiosenno letnim przy czym trwa bardzo długo, ponad dwa miesiące. Krzew w pełni kwitnienia dosłownie „dusi ” się w kwiatach a oglądającego ten widok otacza intensywna, korzenna woń jej kwiatów. Doskonale nadaje się na kwiat cięty.
Krzew rośnie powyżej 2m wysokości,pędy o małej ilości cierni są kolorze ceglasto czerwonym. Może być prowadzona w różnorodny sposób. Również jako forma kolumnowa lub jako klimber, ale wówczas musimy zrezygnować z cięcia. Na fotografiach z Sangerhausen widzimy wspaniale rozrośnięte krzewy, bardzo estetycznie poprowadzone przy „kolumnie”. Dają one doskonałe wyobrażenie o tym co możemy zrobić z tą odmianą w swoim ogrodzie.
Liście ciemno zielone ,bardzo zdrowe, dekoracyjne są również jesienią gdy to przebarwiają się na żółto. Jest to żelazna odmiana, odporna na niekorzystne warunki uprawowe i i choroby grzybowe. Jej słabszą stroną jest to, że może być porażana przez mączniaka prawdziwego.Jej imponująca mrozoodporność sięga -40c. Z wielką łatwością rozmnaża się poprzez sadzonki zielne. Sadzonki jeszcze tego samego roku kwitną a w następnym bardzo szybko podejmując bardzo intensywny wzrost. Wydaje się , że nawet bujniejszy niż okulizowane.
Ogród Botaniczny w Chicago, w latach dziewięćdziesiątych ub. wieku przeprowadził eksperyment hodowlany polegający na tym, że przed rokie, 1990, posadzono 20 odmian róż , wyhodowanych w Kanadzie tzw. Explorer i Parkland
i uprawiano je przez pięć lat bez jakiejkolwiek ochrony czy pielęgnacji. Na podstawie pięcioletniej obserwacji postanowiono zarekomendować do uprawy w warunkach klimatycznych środkowego wschodu Stanów Zjednoczonych następujące odmiany: Assiniboine, Champlain, Henry Kelsey, Jens Munk , John Davis, William Baffin,
Pochodzenie:/ rosa Kordesii x nienazwana siewka/ x / Red Dawn x Suzanne/.
To wspaniała róża, ale ma trochę zbyt nieuporządkowane kwiaty jak na dzisiejsze wymogi rosomanes. Nic więc dziwnego, że już F. Svejda podjęła pierwszą próbę ich uporządkowania, krzyżując w roku 1983 Davisa z floribundą McGredyego Arthur Bell. To odmiana Lambert Close. Kwiaty po prawdzie uzyskała ładniejsze ale niestety krzew nie ma już tego pierwotnego wigoru. Pozostałe prace nie wyglądają zbyt poważnie. Krzyżówka fińskiego hybrydyzera Petera Joy nie wiem co tam poprawiła, w każdym razie mieszaniec jakiego uzyskała nie powtarza kwitnienia. Trudno to nazwać hodowlą czegokolwiek. Odnotować by należało jeszcze próbę Davida Zlesaka który skrzyżował ją z Max Graf. Rozumiem, że jest to część jego jakiegoś szerszego planu, ale nie wróżę powodzenia. Tak więc John Davis ze swoją wspaniałą żywotnością i bujnym kwitnieniem czeka na śmiałka który zawiesi na jej krzewie / jak to mawiał mistrz R. Moore/ przecudnej urody kwiaty. Czego sobie i innym miłośnikom róż życzę.
Ten wspaniały, dwultni egzemplarz rośnie u Państwa Lipczewskich w Dębowcu.
John Davis /1550 -1605/ angielski żeglarz i odkrywca. Poszukiwał północnej drogi do Chin.To on potwierdził iż Grenlandia jest wyspą. Razem z innym podróżnikiem odkrył wyspy Falklandzkie. Wynalazł przyrząd do pomiaru wysokości słońca. Zabity w cieśninie Malakka przez piratów japońskich. Fotografia: Dorota Blicharz Europa Rosarium .Sangerhausen 2009
czwartek, 25 Październik 2012 o godz. 14:41
Witam,
Ciekawa jestem kwitnienia tej róży. Kiedy zaczyna kwitnąć a kiedy kończy. Ponad dwa miesiące. Bardzo interesujące. Czy ktoś z Państwa posiada tą odmianę?
Pozdrawiam,
niedziela, 4 Listopad 2012 o godz. 19:32
Witam,
niedawno ją posadziłam i ciekawością oczekuję pierwszego kwitnienia.
czwartek, 20 Czerwiec 2013 o godz. 22:14
zakup jesienny, właśnie kwitnie, rzeczywiście piękny kolorek, ciekawa jestem jesiennych żółtych listków, jak na pierwsze kwitnienie ma już 9 kwiatów, zobaczymy dalej
czwartek, 25 Lipiec 2013 o godz. 22:11
Witam, posadziłam tę różę wiosną, na razie do donicy. Kwitnie już dobre 6 tygodni, wypuszcza wciąż nowe pędy, jako przedłużenie istniejących, z grupami pączków kwiatowych. Pojedyncze kwiaty długo utrzymują się na gałązkach, nie widać na niej żadnych chorób grzybowych, w szczególności mączniaka. w dodatku rzeczywiście nie ma kolców :-). na razie bardzo mi się podoba, jesienią (lub może wiosną powędruje do gruntu, przy łuku nad bramką. Zastąpi tam właśnie wykarczowaną „Paul’s Himalayan Musk, która w naszym klimacie okazała się porażką (nie kwitła mimo starannego okrycia i w sumie łagodnej temperaturowo ostatniej zimy, do tego była bardzo podatna na mączniaka)