Queen of the Prairies
Hybryda rosa setigera/inaczej róża preriowa/, wyhodowana w Stanach Zjednoczonych najprawdopodobniej w roku 1839 wg D.Schramma, lub jak chce HMF w roku 1843 przez Samuela Faest’a, kwiaciarza i ogrodnika z Baltimore, który wraz ze swoim bratem Johnem , skrzyżował różę preriową z najprawdopodobniej różą noisetta lub galijską. Otrzymali wówczas: Belle of Baltimore i właśnie Queen of the Prairies.
Synonimy – Inne nazwy – podaję za HMF to- Beaute des Prairies, Beauty of the prairie rose, Prairie Belle, Mr. Feast’s no 1. Prairie Belle jest piewotną nazwą tej odmiany, nadaną przez hodowcę, który ostatecznie zmienił ją w roku 1844 na Queen of the Prairies.
Kwiaty – ma w kolorze ciemno różowym, półpełne, zbudowane z około 25 płatków, średnica kwiatów do 8cm. Płatki kwiatowe mają wyraźne ciemniejsze cętki a płatki u podstawy białawe smugi, rewers płatków jest jaśniejszy. Kwitnie rozpoczyna stosunkowo późno, później niż większość innych starych róż ogrodowych.
Zapach- ten jest postrzegany bardzo różnie . Dla jednych jest ona mocno zapachowa a dla innych bez zapachu.
Krzew wysokości ponad 1,5m. przy czym w Ameryce jest to bardziej klimber o wdzięcznie wyginających się łukowato pędach niż krzewiasta ale u nas będzie to krzew. Charles Quest Ritson w swojej słynnej pracy „Climbing Roses of the World” pisze, że jej pędy osiągają długość do nawet 3m. Przy czym róża nie jest do końca zdecydowana czy jej pędy maja być bardziej czy mniej kolczaste bowiem obok prawie bezkolcowych pojawiają się mocno kolczaste. Liście duże, ciemno zielone, pofałdowane/coś w rodzaju rugosy/ i mocno ząbkowane. Mrozoodporność 6 strefa usda.
W „Magazine of horticulture” rok 1846, znajdziemy protokół z posiedzenia Massachusetts Horticultural Society, z 28 lutego, 1846 roku. „Pan Feast przedstawił nam nowy rodzaj róż, swoją nową odmianę Rosa rubrifolia, Var. Queen of the Prairies. Jest to najbardziej odporna ze znanych nam róż, znosząca najcięższą zimę w New England, bez uszczerbku . Charakteryzuje ją bujny wzrost, pozwalający na dobrych glebach na przyrost pędów od 15 do 20 stóp w sezonie. Kwiaty bardzo podwójne; kolor jasno szkarłatny, skłaniający się do różu o odcieniu bzu. Zakłada duże kiście kwiatowe na pędach bocznych, w rozkwicie na początku lipca, około tygodnia po przekwitnięciu róż innych odmian.
Ta róża jest bez rywala, w naszym klimacie, doskonała do prowadzenia przy kolumnach, altanach, itp. Jedyną jej wadą jest nieznaczny zapach. ale ufamy, przez swe dalsze wysiłki pan Feast usunie tę niedoskonałość .
Została uznana za godną by przyznać jej wielki Złoty Medal Towarzystwa. ”
Pochodzenie: Hybrid Rosa Setigera. Przypuszczenia co do natury drugiego z rodziców są niezwykle zróżnicowane. Od róży chińskiej po galijską/np: Quest Ritson/. Słynnym europejskim hodowcą który używał w swoim programie hodowlanym róży Setigera był jak pamiętamy Rudolf Geschwind.
Wpis ten sporządziłem w roku 2009. w tak zwanym międzyczasie, wiele się zmieniło, bowiem w roku 2012 w biuletynie2/2021 Heritage Rose Group, Dareele Schramm opublikował felieton zatytułowany Secrets of the Queen of the Prairies który kończy taka oto konkluzją:” Dwa niegdyś ukryte fakty dotyczące „Królowej prerii” zostały ujawnione. Po pierwsze, drugim rodzicem tej róży nie była jakaś galijska, ale Herbemont Rose, całkiem prawdopodobne, że jest to ‘Herrbemont’s Musk Cluster’ a jej data powstania to nie rok 1843, ale 1839.
Opowiedzmy o tym szerzej. O ile wiem, pierwszą damą , która w USA zajęła sie hybrydyzacją róż, była Caroline Herbermont, z Columbia /Południowa Karolina/ która pokazała kilka nowych róż znanemu szkółkarzowi Williamowi Prince. Były to mieszańce piżmowe z najsłynniejszymi Habermont’s Musk Cluster i Habermont’s Caroline. W.Prince uprawiał je w swej szkółce i sprzedawał je gdyż figurowały w jego katalogu z roku 1835. Onże w roku 1836 , otrzymał od Pani Hannah Levering nasiona r.setigera, które posiał w bezpośredniej bliskości mieszańców piżmowych autorstwa Pani Harbermont. Rosarian i szkółkarz Charles Mason Hovey, który znał i kilkakrotnie odwiedzał szkółki Feasta, pisze w Magazine of Horticulture z roku 1842, że bez tej bliskości mieszańców Pani Harbermont i r.setigera, nie byłoby „Queen of the Prairies”. Tamże też pisze , że w roku 1839 otrzymał od Feasta kilka interesujących siewek , w tym i Queen of the Prairies. tym samym datę powstania tej odmiany, należałoby przesunąć na rok 1839.
I jeszcze jedna interesująca konkluzja Pan D. Schramma sformułowana w przywołanym artykule. Otóż do powstania tej róży w sposób decydujący przyczyniły sie dwie Panie: Pani Caroline Harbermont i Hannah Levering. Co niech im będzie zapisane w naszej pamięci.
Zobacz też wpis *Belle de Baltimore*
Fotografie: Marian Sołtys Sangerhausen 2009, oraz Borova Hora 2011.