Colette

colettea

Picture 25 of 25

colette-a.jpg colette1a.jpg

Jest to mieszaniec herbatni/ klimber ?/ Romantica.

Hodowla – Alaina Meillanda/Jacques Mouchotte/ z roku 1994, utrzymany w tak obecnie modnym i poszukiwanym stylu i klimacie starych róż.

colette Fotografia obok -Olena Kovalova.

Synonimy – W obrocie handlowym spotykana również pod innymi nazwami jak Geneview czy John Keats .

Kwiaty – Ma to wszystko czego poszukują dzisiejsi rosomenes. Subtelny, delikatny kolor oscylujący pomiędzy pomiędzy różowym a łososiowym, silny wyraźnie przebijający się zapach w stylu róż herbatnich, ćwierćrozetowy kształt kwiatu zbudowanego z ponad 100 pofałdowanych i pomarszczonych jak stare suknie płatków. No i jeszcze kwitnie bardzo obficie przez cały sezon.

Krzew dorasta do 2m wysokości a pędy ma okryte mrowiem nie tyle kolców co szczecinek. Tworzy formę pośrednią pomiędzy różą krzewiastą a klimberem. Liście małe, ciemno zielone, lśniące.

Rekomendowana jest też jako bardzo odporna na choroby grzybowe. Aż chciałoby się spytać dlaczego jej jeszcze nie mam. Mrozoodoporność : Należy w świetle opinii  czytelniczek,Pani K. Wolskiej i W Gubały ocenić ją bardzo wysoko. Jeżeli odmiana ta przeżyła zimę 2010 bez okrywy śnieżnej to można ją zdefiniować jako mrozoodporną.

Pochodzenie: /Fiona x Friesia/ x Praire Princess. Widzimy, że księżniczka prerii odcisnęła bardzo wyraziste piętno na tej krzyżówce, rekomenduję ją na podstawie opinii  czytelników jako mrozoodporną. Wydała również piękny , żółty sport o nazwie Yellow Romantica. Nie znane mi są przypadki, by ktoś umieścił tę odmianę w swoim programie hodowlanym.

Nazwa upamiętnia znaną francuską/burgundzką/ literatkę Sidonie Gabrielle Colette/1873-1954/znaną pod pseudonimem właśnie Colette. Członek a potem przewodnicząca Akademii Goncourtów. Feministka, bardzo odważnie dzieliła się z czytelnikami swoimi doświadczeniami erotycznymi.

Fotografie: Elżbieta Sołtys Mainau 2009, Marian Sołtys Lyon 2010,Olena Kovalova,  oraz Pani Elżbieta Kozak.

17 komentarzy do “Colette”

  1. Katarzyna Wolska napisał:

    Szanowny Panie,
    podzielam zachwyt nad Colette i zachęcam do posadzenia! Na Podhalu przeżyła trzy mroźne zimy. Jest pięknym, dużym krzewem – ok 1,5m, powtarzającym kwitnienie. Na przełomie czerwca i lipca ma dziesiątki kwiatów, które pod koniec kwitnienia lekko różowieją, w sierpniu kwiatów jest mnniej, ale też czarująco pachną. Polecam gorąco! K. Wolska

  2. admin napisał:

    Cenna uwaga! Będę zobowiązany, jeśli po tej zimie ponowi Pani swoja opinię. Zróbmy naszą własną korespondencyjną stacje oceny roślin. Wpis skorygowałem.

  3. Wolska napisał:

    Uprzejmie informuję, że Colette i w tym sezonie zachwyca. Bez uszczerbku przeżyła minioną trudną zimę ( mrozy przy braku śniegu). Pozdrawiam serdecznie K. Wolska

  4. gubała napisał:

    Tej jesieni posadziłam. Sadzonka raczej marna i z obcych krajów, ale nie mogłam się oprzeć.
    Mogę mieć tylko nadzieję, że przeżyje i się zadomowi.

  5. W. Gubała napisał:

    Ta znakomita odporność na mróz to pewnie po Księżniczce Prerii. Moja niewielka sadzonka bez uszczerbku zniosła prawie -30 w lutym. A sporo róż przemarzło tej zimy.

  6. Nela Smutek napisał:

    Pędy sięgające 2 m przeżyły minioną zimę po same czubki…i jak się to ma do strefy jaką jej przypisano w HMF (strefa 7…?)
    Strefa w której mieszkam to 6b…

  7. W. Gubała napisał:

    To chyba nie pierwsza tego typu pomyłka na helpie…

  8. Seyffert napisał:

    Witam serdecznie, gdzie można kupić sadzonki Colette? Potrzebuję minimum 2 sztuk, bardzo będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam Krzysiek.

  9. W. Gubała napisał:

    Zagranicą to prawie wszędzie…
    W Polsce sporo osób dostało ją w marketach sprzedających róże Meillanada – chodziło chyba o Leroy Merlin.
    Nie widziałam jej na razie w ofercie polskich szkółek, ale może coś przeoczyłam i jednak ktoś ją rozmnaża.

  10. Urszula Trętowska napisał:

    Ja kupiłam w zeszłym roku w Obi w pierwszej połowie maja w donicy.

  11. Seyffert napisał:

    Dzięki za podpowiedzi ale niestety mimo wizyt w 6 Leroy-ach i 3 Obi-ch nie dostałem tej róży. Poczekam jeszcze do początku lata, może wtedy zmieni się oferta tych marketów… napisałem też maila do Meillanda, może mi wskażą jakąś szkółkę z tą odmianą. Byłbym jeszcze wielce zobowiązany gdyby ktoś podpowiedział mi jaka lub jakie są jeszcze inne odmiany róż pnących podobnych cechami do Colette, czyli: wysoce mrozoodporne (wschód Polski), odporne na choroby, min. wysokości 2m, powtarzające i pachnące. Z góry dziękuję! Krzysiek

  12. LESZEK FRĄCKOWIAK napisał:

    wszystkich zainteresowanych zakupem róż z Anglii proszę o kontakt e-mail leszek.frackowiak@onet.pl

  13. miszczak napisał:

    Kupiłam Colette tej wiosny u Pani Ewy w szkółce Hortus Dei www. rozarium, pięknie się przyjęła, zakwitła 9 pełnymi, urzekająco pięknymi, pachnącymi kwiatami, już mnie zawojowała, byleby jeszcze przetrwała zimę, rośnie sobie na wschodnio-południowej wystawie, zdrowa, niczego jeszcze nie złapała, cudna.

  14. miszczak napisał:

    Róża przetrwała doskonale zimę, kwitnie pięknymi, wypełnionymi i pachnącymi kwiatami. Odporność na choroby znakomita. Ponadto: urok samych kwiatów – takie nie do końca regularne, nie jak spod linijki (jak to jest w przypadku np. Leonarda da Vinci, który jest piękny, ale nie ma tego czegoś). Polecam gorąco.

  15. Wojciech Kulas napisał:

    Witam Pana Panie Marianie !!! Mam problem z e szkodnikiem w różach. jest to prawdopodobnie BRUZDOWNICA PĘDÓWKA. Czy ja potraktować ? Wszyskie róże nalezy obcinać prawie do zera. Proszę jak Pan może podać do siebie telefon. Pozdrawiam Wojciech Kulas tel. 506 552 376.

  16. Ada Tarnawska napisał:

    Zachwycająca. Delikatna i silna. Ani Zapach, ani kwiat nie pozostawia obojętnym.

  17. Ignaczak Mirosław napisał:

    Oczywiście przypadkowo udało mi się wyhodować różyczkę z genomem ojcowskim po Colette. Nie raczyła zakwitnąć przez cztery lata ale miała tak piękne ulistnienie i pokrój że byłem zdumiony .Teraz od dwóch lat zakwita a kolor kwiatu ma właśnie identyczny po Colette ,fantastycznie wyglądają pąki gdyż są soczyście czerwone i na tle liści i kwiatów prezentują się doskonale.Matką jest Iceberg i byłem przekonany że ta roślinka będzie kopią ale okazała się połączeniem i to nawet ,nawet.

Napisz komentarz