Fotografia The Dow Gardens Bugwood.org

Mieszaniec herbatni .

Hodowca – hodowli Dr. W. Lammertsa z roku 1940 . Prawdopodobnie, dwie najważniejsze róże jakie pojawiły na świecie / a na pewno w USA/  pomiędzy rokiem 1940 a 1945 , to Peace i właśnie Charlotte Armstrong.

Kwiaty ciemnoróżowe, mocno pachnące, zbudowane z około 35 płatków, rozwijają się z bardzo długich, klasycznych w kształcie , czerwonych pąków. Preferuje chłodniejsze temperatury, wczesną wiosną bądź jesienią. Rodzi wówczas najefektowniejsze kwiaty. Jednym z celów programu hodowlanego Armstronga było wyhodowanie róż charakteryzujących się  stosunkowo długim, do wysokości , szczupłym pąkiem. I właśnie ta róża była tego rezultatem, wyznaczając na długi okres czasu pewien standard jakości mieszańców herbatnich. Z całą pewnością była najważniejszym , amerykańskim wkładem w historię rozwoju róż. Mimo tego, a właściwie dlatego, że została wyhodowana w roku 1940/ trwa wojna, była niedostępna dla hodowców europejskich i jej dorobek Europejczykom został udostępniony dopiero pod koniec lat  pięćdziesiątych, głównie poprzez Queen Elizabeth.

Krzew o pokroju kompaktowym, okryty ciemnozielonym, skórzastym listowiem . Bardzo odporny na choroby. The Ultimate Rose Book uważa, że nazwana została imieniem matki założyciela Armstrong Nuseries. Z kolei An Encyclopedy of North American Roses, podaje, że chodzi tu o pierwszą żonę  znanego szkółkarza Johna S. Armstronga, która zginęła w wypadku samochodowym w roku 1947.  W wywiadzie radiowym w roku 1962, Armstrong miał powiedzieć, że wg, niego firma sprzedała około 3 milionów sztuk tej odmiany. To niewątpliwy sukces handlowy i to pomimo tego, że odmiana ta pozostawała w cieniu innych wielkich kreacji. Ponadto róża ta jest to oficjalnym kwiatem miasta Ontario/Kalifornia/.  W latach czterdziestych ub. wieku była laureatką wszelkich możliwych najważniejszych nagród. W tym oczywiście AARS za rok 1941. Również sam hodowca, przez długi okres czasu uważał ją za swoja najlepszą różę. Do czasu gdy wyhodował Queen Elizabeth.

Pochodzenie: Soeur Therese x *Crimson Glory*.

Jess Watt ,asystent dyrektora z firmy Armstrong, w czasach Lammertsa, przedstawił mu natchnioną sugestię, by Lammerts spróbował krzyżówki z Crimson Glory najlepszego czerwonego mieszańca herbatniego swego czasu wyhodowanego w Niemczech przez Kordesa. Ten krzyż trafił w dziesiątkę. Jedna z pierwszych sadzonek, która zakwitła, miała długi, smukły pąk, podobnie jak Soeur Therese, ale z zaledwie jedenastoma płatkami. Wiedzieliśmy, że liczba płatków może wzrosnąć w późniejszych fazach kwitnienia, więc sadzonka została posadzona na czele rzędu.
Walter nadał jej numer 36 033 -1. Nasze nadzieje spełniły się następnej wiosny, kiedy zakwitła na polu. Miała pączek Soeur Therese nadal, ale z formą kwiatu i płatkiem Karmazynowej Chwały. Wszyscy ze szkółek zauważyli, że ​​mamy specjalną różę. Zaproponowałem Awdry’emu nadanie jej imienia Charlotte Armstrong, na cześć jego matki. W tym czasie jeszcze żyła i trochę się opierała, ale ostatecznie przekonano ją, by wyraziła zgodę.
Charlotte Armstrong zdobyła nagrodę All America Rose Selection Award za rok 1941, dając zarówno szkółkom Armstrong, jak i AARS wczesne uznanie jako źródło ważnych nowych róż. Co ważniejsze, okazała się być protoplastą ulepszonej rasy róż

Herbert Swim, który objął u Armstronga sukcesję po Lammertsie wiedział, że Charlotte Armstrong zawiera geny zarówno dla koloru żółtego, jak i czerwonego, i może przekazywać je w prawie nieskończonych kombinacjach , Właśnie za pomocą Charlotte Armstrong osiągnął swój największy sukces jakim było wyhodowanie Sutter’s Gold. Również Mojave i Chief Seattle. Także Robert Lundquist używając Charlotte Armstrong uzyskał swoją najbardziej znaną róże tj Tiffany. Nie mówiąc już o Lammertsie, który z jej pomocą  uzyskał chyba jeden ze swoich największych przebojów jakim była Queen Elizabeth. Jak już powiedziałem w latach czterdziestych, ubiegłego wieku pojawiły się chyba najważniejsze w owym czasie róże jakimi były Charlotte Armstrong i Peace. nic więc dziwnego, że H.Swim postanowił wykonać krzyżówkę tych dwu doskonałości. Ale tak jak i u ludzi : z pięknych rodziców  rzadko kiedy rodzą się piękne dzieci. Tak też było i tym razem. z całej dużej partii  uzyskanych w ten sposób nasion, wyselekcjonowano tylko jedną siewkę , która otrzymała nazwę Garden Party.