Red Yesterday

Fotografie: Marian Sołtys – kolekcja własna.
Krzewiasta/Polyantha/.
Synonimy – Red Ballerina, Mariorie Fair.
Hodowla – Harknessa z roku 1978.
Kwiaty – To czerwona wersja słynnej Baletnicy, moim zdaniem ładniejsza, bardziej chwytająca z oko od Balleriny i wydaje się obficiej kwitnąć.


fotografie: Marian Sołtys w Rosarium parku Tete d’Or w Lyonie 2010.
Kwiaty czerwone z białym środkiem, niestety bez zapachu. Kwiatuszki 3cm średnicy, o pięciu płatkach, zebrane w obficie kwitnące wiechy składające się z nawet 50 kwiatuszków, rozwijają się wytrwale i niestrudzenie przez cały sezon.


Krzew wyrasta do 1,5m wysokości przy około 1m szerokości. Liście ma jasnozielone, małe, lekko błyszczące. Toleruje uprawę w miejscach zacienionych i jest bardzo odporna na choroby grzybowe. Otrzymała certyfikat jakości ADR za rok 1980.

Tak naprawdę na co ją stać zobaczyć możemy na fotografii poniżej wykonanej wparku Tete d’Or w Lyonie. Istna burza kwiatów!
Pochodzenie:*Ballerina* x Baby Faraux. W roku 2010 posiałem kilka nasion Balleriny z zapylenia siłami natury. Jedna z siewek jest bliźniaczo podobna do Red Yesterday. Niepodobnym jest by mogła być zapylona przez Baby Faraux. Ciekawa sprawa.
na fotografii obok zobaczyć możemy trochę inne spojrzenie Pani Elżbiety Kozak, na tą odmianę.
Posadziłem ją jesienią 2008 na wystawie południowej gdzie zdobi rabatę czerwoną i też nie grymasi a słońce nie przypala kwiatów. Jak widzimy na fotografii dobrze współpracuje z floxem drumondii. Świetnie nadaje się do przyozdabiania bukietów z róż, ale po ścięciu kwiaty jej nie są trwałe więc efekt tak uzyskany jest krótkotrwały. Kupiłem w szkółce www.ruze.unas.cz , Fotografia: Marian Sołtys.


I jeszcze jedno spojrzenie na tą odmianę. fotografie może nie są zbyt udane, ale chciałem tu pokazać w jaki sposób rosarium to/niestety nie wiem jakie/ prowadzi odmianę pienną. Solidna konstrukcja metalowa z wypuszczonymi drucianymi wąsami do przymocowywania pędów pozwoli nadać jej formę regularnego parasola i zapobiegnie wyłamywaniu się pędów. Do tej metody potrzeba nam tylko jednego. Naszczepienia na podkładce odmian mrozoodpornych. Takie prowadzenie bowiem wyklucza z góry jakiekolwiek ocieplanie. Róża musi się bronić sama.


fotografie – przez uprzejmość Pani Kamila Szlązkiewicz, kolekcja własna.xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
