Mainzer Fastnacht
Mieszaniec herbatni,
Hodowca – hodowli Tantau z roku 1965.
Synonimy – Bardzo rozpowszechniona jest również inna nazwa – *Blue Moon* – a także, we Francji * Sissi*
Kwiaty – bladoliliowe o pięknym zapachu i szlachetnym kształcie ale nie do końca wypełnione i niezbyt trwałe. Jeżeli chcemy kontemplować ich ulotne piękno, winniśmy jednak uprawiać ją pod osłonami.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sam krzew wyrasta do 70 cm wysokości ale jest delikatny, wymaga opieki i starannego okrywania na zimę. Podatny jest na choroby. Łatwo zamiera. Jednakże mimo tych wad powinno znaleźć się dla niego miejsce w każdym ogrodzie i to nie ze względu na kolor kwiatów ale ze względu na ich szlachetny kształt i korzenny ,wyborny zapach.
Będąc w 2009 roku w rosarium w Sangerhausen spotkałem różę będącą krzyżówką Mainzer Fastnacht z grandiflorą Gaujarda -Pasion – fotografia Elżbiety Sołtys obok. Nie weszła ona do obrotu handlowego i nie doczekała się własnej nazwy, ale też trzeba przyznać, że nie odznacza się niczym szczególnym. Straciła subtelny i delikatny liliowo fioletowy kolor rośliny matecznej, ale nie zaoferowała niczego szczególnego w zamian.Autorem tej krzyżówki jest K.H.Miesler, rok 1980.
Pochodzenie: Sterling Silver x siewka. Przodkowie tej róży skrywają się pod enigmatycznie brzmiącymi – nienazwana siewka. Nie ujawniła nazwy Pani Gladys Fisher gdy to zapyliła jakąś tajemniczą siewkę pyłkiem Peace w efekcie czego uzyskała w roku 1957, lawendową Sterling Silwer. Nie ujawnił też swojej tajemnicy Matias Tantau. Wiemy jedynie , że użył poza Sterling Silver dwu własnych nienazwanych o nieujawnionym rodowodzie siewek. Nawet nie wiemy czy tych samych.
Za to dużo więcej możemy powiedzieć o jej potomkach. Liczymy ich w setkach podzielonych na jedenaście generacji! Przyjrzyjmy się niektórym,choć nie ma wśród nich róż wybitnych. Blue River będąca krzyżówką z własnym przodkiem , tj ze Sterling Silver, i bliźniaczo do niego podobna. Za to całkowicie odmiennie prezentuje się Chocolate rose. Jest to wynik krzyżówki z intensywnie żółtym Dr. A.J.Verhage. na pomysł ten wpadł William Tyrstenman a efekt kolorystyczny jest zdumiewający, podobnie jak i próba zmieszania liliowego z żółtym – nazwa tej róży trafnie oddaje efekt końcowy. Współcześnie w roku 2001, Poulsenowie skrzyżowali Blue moon ze swoją sławną Karen Blixen. W ten sposób powstała róża The Schotsman – skóra zdjęta z mamuśki. W zasadzie chyba każdy szkółkarz który potrzebuje lawendowej róży a nie chce płacić tantiem winien tylko krzyżować coś tam z Blue Moon i już mamy własną liliową panienkę.
Fotografie: nr. 1W.Lewandowski nr2 i 3ms. Kolejne, przez uprzejmość Jowita Czyż.